wtorek, 19 czerwca 2012

O kremach do rąk słów kilka..

Wszystkie wiemy jak wielką wizytówką kobiety /i nie tylko/ są jej dłonie.
Więc kochane, należy o nie dbać, i nie wystarczy mieć ładnie pomalowane paznokcie, gładka i nawilżona skóra dłoni też jest w modzie ;)
Tylko,że na rynku jest caaaałe mnóstwo kremów i innych specyfików do rąk, więc skąd mamy wiedzieć, który z nich wybrać?
Wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od kremu. Jest kilka typów kremów do rąk np.
*ochronne
*odżywcze
*regenerujące
*przeciwzmarszczkowe
*wybielające
*nawilżające

Przy wyborze kremu powinniśmy się kierować naszymi problemami z dłońmi. Wiadomo,że na zimę lepiej wybrać treściwszy krem ochronny,odżywczy. Dla starszych osób przeciwzmarszczkowy lub wybielający plamy pigmentacyjne. Jeśli często moczymy dłonie i narażamy je na kontakt z detergentami najlepsze będę regenerujące  i odżywcze.

Ja ze swoimi dłońmi raczej problemów nie mam, wykonuję raz w tygodniu peeling ,który ma za zadanie złuszczyć mi martwy naskórek.Poza tym używam kremów nawilżających - cenię sobie zapach i dobre wchłanianie, nie pozostający tłusty film na rękach - bo tego nienawidzę.

W chwili obecnej w mojej szafce z kosmetykami posiadam 5 kremów do rąk, które zaraz postaram się w skrócie opisać.


Na pierwszy ogień idzie kolagen do dłoni brzoskwinia i masło shea firmy BingoSpa
Kolagen ma pojemność dość sporą jak na krem do rąk bo aż 280g i znajduje się w wygodnej butelczynie z pompką. Raczej nie jest typem torebkowego kremu ze względu na swoje gabaryty. Kolagen ma konsystencję lekkiego lotionu, ślicznie pachnie brzoskwinią oraz bardzo fajnie się wchłania.Jest bardzo wydajny. Fajnie nawilża, odżywienia nie zauważyłam - ale tak jak pisałam ja potrzebuje po prostu dobrego nawilżenia swoich łapek. Używam go w domu.

Cena kolagenu na stronie producenta to bez promocji 16zl a moja ocena to 4+/5


Kolejne kremy do rąk (2) to są kremy firmy Garnier
od lewej z ekstraktem z mango i z ekstraktem z masła shea. Konsystencja trochę bardziej rzadka niż w kolagenie, co generalnie troszkę już mi przeszkadza , ze względu na to,że te kremy znajdują się w tubkach więc po odkręceniu tubki wszystko się z nich "wylewa" :( co już nie jest takie fajne. Bardziej odpowiada mi ten z ekstraktem z mango ze względu na zapach , aczkolwiek tak jak pisałam kilka postów wcześniej kupiłam kremy głównie z myślą o noszeniu ich w torebce, ale one nie bardzo się do tego nadają przez ich wodnistą konsystencję.

Cena ich to ok 5/6zł a moja ocena to 2/5


I ostatni bohaterowie mojego postu to balsamy do dłoni firmy bingospa. Ostatni nie znaczy najgorszy wręcz przeciwnie. Uwielbiam te balsamy do dłoni. Mam jeszcze jeden kokosowy - już na wykończeniu , jest u mojego faceta - tak go stosuję. Balsamy te przede wszystkim mają rewelacyjną musowo-piankową konsystencję.Obłędne zapachy - kokos idealny na jesień/zimę ładny słodki otulacz, palmowy z zieloną herbatą super świeży zapach na lato, a brzoskwinka to coś na wiosnę chociaż brzoskwini mi akurat  nie przypomina...
Balsamy lubię za : fajne opakowania- niewielkie 100g zakręcane słoiczki, świetną lekką konsystencję,ładne zapachy, dobre nawilżenie bez tłustej powłoki, wydajność, cenę :)
Polecam

cena balsamów bez promocji to 10zł a moja ocena to 5/5




1 komentarz:

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń