piątek, 18 października 2013

Owocki do rączki :)

Taak, w końcu muszę Wam opisywać produkty, które do mnie tabunami przychodzą co jakiś czas bezpośrednio z Austrii.
Może weźmiecie pod uwagę moje zdanie robiąc zamówienia ;-)

Dziś będzie o kremie do rąk, który na tyle mi się spodobał że mam jeszcze w zapasie 2 tubki.

Balea,
Handcreme 
Beautiful Berries
Limited Edition


Zacznę od opakowania, które oczywiście przykuło mój wzrok, jako że jest bardzo dziewczęce. Kolorystycznie pasujące do mojego bloga ^^ .
Takie radosne i mówiące zamów mnie i spróbuj.
Klasyczna miękka tubka z otwarciem klik, pojemność 100ml.
Nie za duży i nie za mały, w sam raz do mojej torebki :)

Zapach, jak to przy Balei zwykle bywa bardzo fajny.
Chociaż ciężko mi go określić,na pewno słodki ale nie przesłodzony, owocowy i lekko kwaśny.
Nie wyczuwam w nim konkretnych owocowych nut, chociaż może wybija się malina z ogonem z reszty owoców lasu.

Krem jest bardzo przyjemny w użyciu, konsystencja fajna, kremowa nie za gęsta ani za rzadka. 


Dobrze i szybko się rozsmarowuje nie pozostawiając tłustej warstwy.

Nawilża przyzwoicie , nie mam przesadnie suchych dłoni, takie sobie zwyczajne i daje radę.
I tak używam kremu kilka razy dziennie, właśnie by nie przesuszyć dłoni, i u mnie się sprawdza.
Przy okazji innych Baleowych zakupów można spróbować chociażby dla zapachu :)
Jednak przy bardziej problematycznych i wysuszonych dłoniach ten krem może być za słaby, za mało nawilżający.

krem kosztuje ok 1 - 1,3e
wiadomo, w sklepach internetowych troszkę drożej


27 komentarzy:

  1. Myślę, że dla zapachu można się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam problemów z przesuszaniem dłoni więc myślę że dałby u mnie radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hm może o nim pomyślę kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapach kusi, choć mam tego świadomość, że dla wymagających może być problem

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzieć taki kremik na spotkaniu w październiku :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla dłoni chemika chyba będzie za słaby :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha no faktycznie kolorystyką pasuje do Twojego bloga. Kremy do rąk u mnie zużywają się bardzo szybko więc jeśli nie zapomnę o nim to przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Te owoce na opakowaniu bardzo zachęcają do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie wypróbowałabym go na swoich dłoniach :D

    OdpowiedzUsuń
  10. o ja bym bardzo chciała :) póki co z balea miałam tylko szampon i teraz kończę genialną odzywkę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń