środa, 28 maja 2014

Z wizytą w rodzinnym mieście Iwonki :)

Czyli co robiliśmy w sobotę :)

Piszę ROBILIŚMY, bo towarzyszył mi mąż :) i przyjaciel z dziewczyną no i oczywiście Kasia.

Kiedy Iwona wyszła z inicjatywą spotkania u siebie w mieście było pewne,że tam pojedziemy.


Spotkanie odbyło się w sobotę 24 maja w Bochni oczywiście , w Restauracji która przeszła - cudem :) - Kuchenną Rewolucję Magdy Gessler.
Interesującą nas rewolucję obejrzałyśmy z Kasią dzień przed planowaną wycieczką,co by wiedzieć co możemy zjeść ;-)

Trochę nie fajne jest to,że nie pojawiły się wszystkie zapisane na liście..
Jakbyśmy wiedziały,że taka  będzie frekwencja na pewno jakaś inna blogerka chciałaby dołączyć do nas na Ciabatte.

Jestem tak genialna,że zapomniałam aparatu .. wszystkie zdjęcia ukradłam od Iwonki - sama dała w sumie :)

Początkowa pustka przy stole,niech Was nie zmyli, na miejsce przybyłyśmy jako jedne z pierwszych.
Cudne torebeczki z upominkami, które zorganizowała dla nas Agnieszka od firmy Promoto-Promoto.























Kilka zdjęć w trakcie plotek,którym nie było końca..




























Jak widać nie wszystkie jesteśmy na zdjęciach, nie ma Iwonki, która ganiała z aparatem,
a mnie jest tylko mały kawałek bo NIENAWIDZĘ zdjęć :)

Udało mi się zorganizować kilka upominków dla dziewczyn , bardzo dziękuję firmom, które wsparły nasze spotkanie :




Myślę, że było to zaskoczenie dla Wszystkich, bo nikomu  o tym nie mówiłam. 
Mam nadzieję, że dziewczynom się podobało.































Jedno z dań - powinnam napisać z dwóch - pod którymi podpisała się Magda Gessler 
była  Ciabatta.
Wzięłyśmy z Kasią po 1 na pół, 
Grecką  ze szpinakiem,fetą , jajkiem i oliwkami - dobra ale stanowczo za mało czosnku


oraz włoską - pyszna
ze świeżymi pomidorami, mozzarella , cebulą i serem


Ciabatty były dobre, włoska bardzo dobra, a były tak wielkie że nie mogłyśmy kilka godzin się ruszyć :D

Niestety przed 17tą musiałyśmy uciekać, bo mąż miał na 19tą do pracy a trzeba było dojechać do krakowa .
Te które miały jeszcze czas i miejsce w brzuszkach poszły na lody.
Też na nie pójdę, kiedyś z Iwonką, prawdaaaaa? :)


13 komentarzy:

  1. Jakie pyszne jedzonko widzę :) Zazdroszczę spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję fajnego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że spotkanie udane :) A to jedzonko wygląda pysznie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno spotkanko udane ! ;] A dania wyglądają smakowicie ;D tą ze szpinakiem chętnie bym zjadła ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. ale usmiechy :p i jakie pyszne dania

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne z Was dziewczyny :) To musiało być świetne spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Spotkanie było cudowne :) po poprzednim piję soki z wyciskanej pomarańczy, po tym szukam czarnego mydła- zawsze mnie czymś zarazisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło :* dobrze , że zarażam pozytywnymi rzeczami :) zdradzę Ci,że teraz popijam koktail - truskawki,brzoskwinie,banany + maślanka :)

      Usuń
    2. Specjalnie kupiłam wyciskarkę do cytrusów :) U mnie wczoraj było biednie - tylko pomarańcza + banan :)

      Usuń
  8. Było super;) szkoda, że czas tak szybko mija.... do następnego;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, że Wam się udało spotkanie.
    Zapraszam tym razem do Rzeszowa. Postanowiłam zorganizować za dwa tygodnie spotkanie podkarpackich blgerek. :)
    http://malowanasloncem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń