poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Village Candle Miętowe czekoladki

Udało mi się odpalić kolejną nowość od Village.
Piszę udało, gdyż w ostatnio dniowe upały raczej odpuszczam palenie w kominku , jeśli już to odpalam świecę.
W ogóle , jakoś na świece się przerzuciłam :)
Ale ta ogromna temperatura za oknem, otwarte okno i włączony wiatrak nie sprzyjają paleniu zapachów, więc robię to rzadziej.
 Akurat wczoraj nad Krakowem przeszła ogromna burza,sprzyjająca paleniu :)


Village Candle 
Peppermint Bark




Strasznie byłam ciekawa tego zapachu, wcześniej nie tolerowałam mięty w świecach czy woskach ale po Eucalyptus Mint dałam jej szansę.

W tym zapachu czuję słodką miętę z domieszką czekolady.
Tylko tyle. Prosty, nie złożony zapach ale jestem bardzo na tak.
Pachnie tak jak smakują czekoladki After Eight.
Przynajmniej dla mojego nosa :)



Bardzo fajny, moc też niczego sobie jednak do pełni szczęścia w kominku wylądowało prawie pół samplera.

































Ogólnie zapach fajny, słodki dzięki czekoladce i orzeźwiający dzięki słodkiej mięcie.

6 komentarzy:

  1. bardzo lubię takie czekoladki :) zapach na pewno by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie kupiłaś tą świecę ? ;) Widać, że producenci mocno zainspirowali się YC. Droga była? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie do końca zainspirowali się yankee, po prostu do polski Village weszło później niż YC. A w stanach tak na prawdę nie do końca wiadomo,która firma była pierwsza.Zapraszam do postu porówawczego Village z Yankee :) http://kosmetyczneszalenstwo.blogspot.com/2015/04/village-candle-kontra-yankee.html

      Usuń
  3. Oj, coś czuję że wersja przypadłaby mi do gustu :) Szkoda że dotychczas nie miałam sposobności testować produktów tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi napewno przypadłaby do gustu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń