piątek, 20 listopada 2015

Vaseline Intensive Care - Balsam w sprayu Aloe Soothe

Jest to mój pierwszy produkt , marki Vaseline z jakim miałam do czynienia.
Właśnie pomału dobija dna, więc czas najwyższy coś Wam o nim napisać.
Zwłaszcza,że moim zdaniem warto zwrócić na niego uwagę.




Od producenta słów kilka:

Vaseline® Intensive Care™ Spray Moisturiser 
 to wygodny balsam w spreju, który błyskawicznie się wchłania i pomaga regenerować suchą skórę pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku. To więcej niż zwykły balsam!
 Innowacyjna forma spreju sprawia, że produkt błyskawicznie się aplikuje i jest bardzo wygodny w użyciu. 
Balsam błyskawicznie się wchłania, więc nie musisz czekać, żeby się ubrać. 
Dzięki dodatkowi mikrokropelek wazeliny balsam w spreju pomaga regenerować suchą skórę. Jest idealnym rozwiązaniem dla kobiet, które pomimo braku czasu nie chcą rezygnować z zadbanej i pięknej skóry. Jego odświeżający, aloesowo-kwiatowy zapach gwarantuje przyjemność stosowania.

Skład:

Aqua, Isopropyl Myristate, Glycerin, Dimethicone, Sorbitan Isostearate, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Tapioca Starch, Dihydroxypropyltrimonium Chloride, Lactic Acid, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Stearic Acid, Sodium Hydroxide, Carbomer, Xanthan Gum, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Disodium EDTA, Pentasodium Pentetate, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Linalool


Moja opinia:

Cóż,nie będę Was czarować.
Aby wypróbować dokładnie ten balsam skusiło mnie opakowanie i obiecująca forma aplikacji. Mianowicie spray. Zakrętka ,którą przekręcamy chcąc zamknąć bądź otworzyć spray zamiast klasycznej zatyczki, bardzo wygodna np w podróży, nic się nie wyleje.



 Pierwszy raz spotkałam się balsamem do ciała w sprayu. Wypróbowałam go u mamy , która dostała na imieniny i czym prędzej zakupiłam swój.
Bardzo lubię próbować nie typowe formy kosmetyków, jak np. moje ulubione mydło do rąk w piance.
Nie mogłam więc,nie spróbować balsamu do ciała w sprayu.

Rewelacyjna konsystencja, delikatna najpierw lekko piankowa aby po roztarciu na skórze zmienić swą konsystencję bardziej w mleczko do ciała.



Bardzo szybka i wygodna aplikacja. 
Wystarczy spryskać ciało kilka razy delikatną piankową mgiełką, rozsmarować balsam i gotowe,można się ubierać.
Balsam wchłania się w ekspresowym tempie nie pozostawiając po sobie tłustego filmu, za to skórę gładką i miękką w dotyku. 
Do bardzo wymagającej i przesuszonej skóry będzie zbyt lekki i mało treściwy.
Do normalnej czy po prostu przesuszonej po kąpieli spisał się bardzo dobrze.
Bardzo delikatny,nie drażniący zapach.

Najważniejsze obietnice producenta spełnione
*Wygodna aplikacja
*Szybkie wchłanianie

Jeśli nie masz czasu na użycie balsamu do ciała bo właśnie wyszłaś spod prysznica i zaraz musisz wybiegać z domu, masz czas użyć sprayu do ciała. 
Spokojnie, 2 minuty Cię nie zbawią a ciało będzie wdzięczne za choć trochę nawilżenia.


Także jeśli nie masz bardzo wymagającej i wysuszonej skóry.
Nie lubisz tłustej warstwy na ciele jaką zostawia większość balsamów czy maseł do ciała.
Często się śpieszysz i nie masz czasu czekać aż produkt nawilżający się wchłonie zanim się ubierzesz.
Lubisz innowacyjne opakowania i nie typowe formy kosmetyków.

Polecam spróbować jeden z balsamów do ciała w sprayu Vaseline.


W skład linii wchodzą :

-Vaseline® Spray&Go Essential Moisture - podstawowe nawilżenie
Balsam w spray’u z wyciągiem z owsa
-Vaseline® Spray&Go Aloe Fresh - aloesowe odświeżenie
Balsam w spray'u z aloesem
-Vaseline® Spray&Go Cocoa Radiant - kakaowe rozświetlenie
Balsam w spray'u z masłem kakaowym

Ciekawy gadżet dla zabieganych kobiet. 
Warty wypróbowania, mogę Wam polecić jeśli jeszcze nie próbowałyście :)
Buziaki.



8 komentarzy:

  1. Nie mam problemu z mocno przesuszoną skórą, więc myślę, że prędzej czy później go wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie forma sprayu w balsamie jest całkowicie zbędna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zbędna czy nie zbędna, dla mnie to fajna odmiana od klasycznych aplikacji :)

      Usuń
  3. W tym balsamie podoba mi się właśnie forma aplikacji. Lubię gdy czynność, która normalnie zajmuje trochę czasu, zostaje uproszczona do kilku małych minutek i wtedy aż chce mi się krzyczeć : to coś dla mnie! Kiedyś na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kakaowy, miło wspominam. Teraz na zimę dla mnie zbyt słaby, ale na lato idealny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałam się jak spisują się te balsamy w sprayu, ale widzę, że dobrze i pora zakupić swój :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam chrapkę na ten kakaowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam wersję z masłem kakaowym i byłam bardzo zadowolona, to takie ekspresowe balsamowanie bo kosmetyk super się aplikowało i migiem się wchłaniał

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń