sobota, 10 września 2016

Missha Perfect Cover / Signature Super Light / Sheer fluid blusher

Właściwie miałam dzisiaj pisać tylko o flagowym produkcie tej marki, mianowicie o 
Missha Perfect Cover ale dorzucę też kilka słów o pozostałych Misshowych produktach ,które mam w kosmetyczce.

BB kremy marki Missha to oryginalne, azjatyckie kosmetyki stworzone z naturalnych składników.
Missha stawia na  formuły wolne od parabenów oraz sztucznych barwników dzięki czemu kremy idealnie wpasowują się w potrzeby alergików oraz osób ze skórą skłonną do podrażnień

Koreańskie kremy BB w niczym nie przypominają ich polskich odpowiedników. 


Miejsce w mojej kosmetyczce zagrzewają kolejno ;
- Osławiony BB Cream Missha Perfect Cover BB Cream SPF 42/PA + + + nr.23
- Signarure Superlight Foundation SPF 20/PA + +
- Sheer Fluid Blusher

czyli mówiąc w skrócie, BB cream, podkład i róż w kremie.


Największy wybór produktów Missha zarówno kolorowych jak i pielęgnacyjnych jest na stronie ich polskiego dystrybutora http://www.missha.pl/.
Część produktów bywa dostępna także stacjonarnie np. w drogerii Pigment, gdzie ostatnio nabyłam ulubiony BB cream w bardzo dobrej cenie.

Jak już się domyślacie, najlepiej u mnie spisuje się właśnie BB Cream Perfect Cover, odcień 23 świetnie  dopasowuje się do mojej cery. Idealnie się wtapia, ujednolica koloryt i nie ściera się w ciągu dnia. Kryje wystarczająco i łagodzi podrażnienia. Zakrywa delikatnie popękane naczynka oraz niewielkie krostki, nie daje efektu maski. Nie zapycha porów, delikatnie matowi skórę.
Posiada bardzo wysoki filtr, więc żadnych dodatkowych już nie stosuję. Przebił na głowę ulubiony podkład Revlon Color Stay, wciąż go lubię ale tylko na większe wyjścia, imprezy typu wesele lub kiedy potrzebuje bardzo mocnego krycia.
BB kosztuje około 60zł za sporą , 50ml tubkę z wygodną pompką. Ponieważ jest to tubka, resztki produktu jesteśmy w stanie "wygrzebać" rozcinając ją. Ja tak ratowałam resztki z moich 10ml maluchów zanim poleciałam do Pigmentu po dwie 50tki na zapas.
Jest bardzo wydajny , przy codziennym stosowaniu 20 ml wystarczyło mi na 4 miesiące. Więc cena adekwatna zarówno do jakości jak i wydajności. 

Mogę Wam go serdecznie polecić.


Podkład i róż niestety się u mnie nie spisały zbyt dobrze.
Co nie znaczy , że nie zamierzam wypróbować innych produktów marki Missha.
Podkład  Signature Super Light ma bardzo płynną, lejącą się konsystencję.
Jest bardzo lekki i również dobrze się stapia ze skórą pomimo koloru zupełnie innego od bb , ale ściera mi się z twarzy w ciągu dnia.
Najbardziej to widać w miejscu gdzie mam okulary. Intensywność i krycie można stopniować kładąc na twarz więcej niż jedną warstwę, ładnie się stapiają i nie tworzą efektu maski.
Aplikacja w postaci pipetki też jest średnio wygodna jakoś tak wolę palce lub pędzel.
Może dla nie-okularnic będzie fajny, bo poza ścieraniem pod okularami nie mam mu wiele do zarzucenia.

Róż wypadł u mnie najgorzej z całej trójki, ale ma tak fajny kolor że w kosmetyczce zostaje.
Moim zdaniem jest dość dziwnie napigmentowany, jeśli go dobrze nie rozetrę to zostawia plamy , jeśli rozetrę ginie gdzieś na policzkach :(


Podsumowując, z całego serca polecam Wam wypróbowanie najpopularniejszego chyba produktu marki Missha czyli BB Cream Perfect Cover .

Miałyście już przyjemność go stosować?



4 komentarze:

  1. Jeszcze nie ;) Miałam inne kremy BB od Skin79.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeśli chodzi o BB kremy to mam ochotę skusić się na jakiś od Skin79, ale jeszcze nie wybrałam konkretnego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń