piątek, 17 marca 2017

Yankee Candle Cranberry Pear

Nie wiem, czemu po niektóre zapachy sięgam dopiero teraz. Bohater dzisiejszego postu pochodzi z kolekcji Q3 2014, czyli ponad dwa lata zapach mamy na rynku a ja dopiero dzisiaj go odpaliłam.
 Jak to możliwe?
Zapewne przez żurawinę w nazwie, bo nie przepadam za większością zapachów, które łączą w sobie żurawinę.


































"Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: gruszka, żurawina."



























Na szczęście było lepiej niż się spodziewałam.
Zapach to fajna, słodka , owocowa mieszanka.
Jesienna, miękka już i słodka gruszka połączona z cierpkością żurawiny.
Całość świetnie się łączy, jest słodka ale nie zamulająca zapewne za sprawą żurawiny właśnie.
Kurczę, mam ochotę na duży słój.

Znacie Cranberry Pear?


5 komentarzy:

  1. Wypalilam duzy sloj i chetnie bym kiedys do niego wrocila jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miks słodkości i kwaskowatości może być fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten wosk jest moim ulubieńcem :) Bardzo go lubię i często gości w moim kominku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę wykonczyc koncówki zimowych zapasów bo mam ochotę na jakies wiosenne zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń