czwartek, 4 maja 2017

Nowości i denko kwietnia

Cudowną mamy pogodę za oknem. 
Przy takiej pogodzie, cieszę się że byłam w pracy zarówno 1 jak i 3 maja, bo gdybym wzięła wolne by pojechać na majówkę nieźle bym się wkurzyła.
Mam nadzieję, że w sobotę deszcz choć na chwilę odpuści bo planujemy grilla na działce.

Zacznę może post od nowości minionego miesiąca, nie było ich wiele, ale za to zrealizowałam jeden punkt z wish listy mianowicie zbudowałam toaletkę.
Zbudowałam ponieważ ma kilka części i kupowałam "na raty" .
Będzie o niej osobny post, dziś tylko powiem pokrótce , że to było najlepiej wydane x złotych w ostatnim  czasie. W tych szufladkach mieszczę całą swoją kolorówkę, trochę pielęgnacji , wszystko do hybryd oraz woski zapachowe.
Zajebiście się cieszę , że zdecydowałam się odłożyć na nią kasę.
Pod toaletką jak widać jest miejsce dla kotów :)


Lustro pochodzi z odzysku, przemalowane zostało na srebrno.
Szufladki które stoją na toaletce oraz listownik również były innego koloru, więc i tutaj było trochę zabawy.
Ogólnie jestem mega zadowolona :) 



Kwiecień nie obfitował w dużą ilość nowości kosmetycznych.
Uzupełniłam zapasy, kupiłam ulubiony puder prasowany Max Factor Creme Puff.
Dwa tusze do rzęs - Wibo oraz Lovely, tanie a dobre oraz pomadkę Nivea o owocowym zapachu arbuza.

























Mam przyjemność testować żelową hennę marki Delia, czarna już zagościła na moich brwiach i rzęsach.


 Na koniec kilka kosmetyków marki Farmona. Dwa olejki do kąpieli, mus do ciała, żel peelingujący, krem do rąk oraz olejki do masażu. Wszystko oczywiście w owocowych zapachach.

Z nowości to tyle. Czas , więc na denko.
Szału nie było, chyba jeszcze gorzej niż miesiąc temu, zamiast zużywać otwieram kolejne a na wannie robi się kosmetyczna wystawka. 
Nie lubię :(

Jak co miesiąc wykończyłam scrub cukrowy Organic Shop, tym razem o zapachu pomarańczy.
Pasta ziaja też często występuje u mnie w roli zużytego opakowania albo nowości, bo kupuję i zużywam na bieżąco , podobnie jak czarne mydło choć w jego przypadku nie jestem wierna żadnej konkretnej marce.



Zużyłam także Syberyjską Emulsję do kąpieli Babuszki Agafii, ulubiony żel do higieny intymnej Iladian , któremu jestem wierna dobre półtora roku oraz szampon przeciw wypadaniu włosów Iceveda.


Dna dobił też szampon Bioderma Node S, krem do rąk Indigo i balsam do włosów przeciw wypadaniu Babuszki Agafii.

Jak Wam się podobają moje nowości?
Znacie coś z produktów z tego postu?






23 komentarze:

  1. Nie znam ani nic z denka, ani nowości. Toaletka ładna! mi też się ona marzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna toaletka i z tego co widzę dość pojemna! :) Też lubię też żółty tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja zużywam wszystko na bieżąco :) moja wanna prawie pusta :P a u ciebie sporo tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie właśnie słabo z denkowaniem coś ostatnio

      Usuń
  4. Piękna toaletka, to moje małe marzenie taką posiadać, ale póki co nie ma takiej obcji z racji braku miejsca :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie udało się puki co wygospodarować kąt :) dobra sprawa taka toaletka

      Usuń
  5. Ludzie - toaletka na żywo wygląda jeszcze X razy lepiej niż na zdjęciach!!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* cóż poradzę :D nie wymiarowy pokój do robienia zdjęć toaletki :D

      Usuń
  6. Zakochałam się w tej toaletce <3

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczna toaletka :) a nowości ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mega wygląda teraz pokój :) Zainspirowałaś mnie i pojechałam do Ikei po Alexa :D Toaletki co prawda nie mam, ale w szufladkach komody teraz mogę wszystko znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń