Merry Berry Linzer to zapach z tegorocznej ciasteczkowej kolekcji w której są jeszcze dwa zapachy o których już pisałam ,mianowicie Magic Cookier Bar oraz Iced Gingerbread.
Magic Cookie Bar mi się podobał a Gingerbread niestety nie , a jak jest z Merry Berry to zapraszam do dalszej części wpisu.
"Wosk z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu kruchego, migdałowego ciasteczka „z dziurką” przełożonego słodką, malinową marmoladą i posypanego waniliowym cukrem. "
Na goodies zapach ten dostępny jest jedynie w formie dużego słoju, na wstępie więc powiem Wam , że przy następnych zakupach wpadnie do mojego koszyka 😌
Merry Berry Linzer jest moim zdaniem najlepszym zapachem z ciasteczkowej, limitowanej kolekcji.
Przyjamniej jeśli chodzi o wosk.
Nie wiem,czy to jakaś autosugestia ale dokladnie pachnie tak jak wygląda na etykiecie.
Kruche maślane ciasteczka przelożone malinowym dżemem.
Jest słodycz waniliowego ciastka kruchego ale jest też słodkość malinowego dżemu.
Całość komponuje się naprawdę świetnie, zapewne dzięki malinom.
To właśnie one sprawiają ,że chcę mieć Merry Berry Linzer w dużym formacie.
Znacie zapachy z ciasteczkowej kolekcji?
Przyjamniej jeśli chodzi o wosk.
Nie wiem,czy to jakaś autosugestia ale dokladnie pachnie tak jak wygląda na etykiecie.
Kruche maślane ciasteczka przelożone malinowym dżemem.
Jest słodycz waniliowego ciastka kruchego ale jest też słodkość malinowego dżemu.
Całość komponuje się naprawdę świetnie, zapewne dzięki malinom.
To właśnie one sprawiają ,że chcę mieć Merry Berry Linzer w dużym formacie.
Znacie zapachy z ciasteczkowej kolekcji?
Kuszący zapaszek 😁
OdpowiedzUsuńO tak 😊
UsuńJuż czuję ten zapach :D
OdpowiedzUsuńZaczynam też go chcieć :D
OdpowiedzUsuńfajny jest :D
Usuń