czwartek, 16 lipca 2020

Pięknie pachnąca naturalna pielęgnacja od Bosphaera

Z upływem czasu świadomość kosmetyczna rośnie. Sama dużo częściej sięgam po kosmetyki naturalne niż zwykłe, drogeryjne. W drogeriach też co raz częściej pojawiają się osobne półki z kosmetykami naturalnymi. Miło! Oprócz tego, że lubimy by kosmetyki miały więcej wspólnego z naturalnością niż chemią , zwłaszcza te do pielęgnacji ciała, muszą fajnie pachnieć. Super, jeśli są polskiej marki. Wszystkie te 3 warunki spełniają kosmetyki firmy Bosphaera z dzisiejszego wpisu.


Bosphaera to polska manufaktura kosmetyków naturalnych. Kosmetyki są wytwarzane ręcznie z miłości do natury.

Kosmetyki tej marki już znam, teraz z racji braku wanny babeczki zużyję do kąpieli stóp.
Mydła w kostce to nie moja bajka, o czym wiecie , więc to wylądowało w łazience dla gości.



Cukrowy peeling do ciała w moim przypadku - zdiagnozowana peelingoholiczka - to strzał w 10!  Uwielbiam wszelakie, zwłaszcza naturalne, cukrowe zdzieraki. 


 
Peeling do ciała trafił mi się w wersji Soczysta Malina z Hibiskusem

Skład: Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Parfum, Prunus Persica Kernel Oil, Hibiscus Rosa Sinensis Flower Powder, Tocopherol, Carapa Guaianensis Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Helianthus annuus Seed Oil, Citral.


Pachnie cudownie, soczyście i mocno owocowo. Zapach towarzyszy podczas całej kąpieli i jeszcze kilka godzin (!) po. Rewelacja. Drobinki są średniej wielkości,ale super złuszczają martwy naskórek, a zawarte w peelingu oleje dobrze nawilżają skórę. Po zastosowaniu tego peelingu balsam do ciała jest zbędny.


Kilka razy już Wam pisałam, że muszę się zmuszać do stosowania balsamów do ciała.
Łatwiej jest mi się zmusić kiedy specyfik ładnie pachnie, nie pozostawia tłustej warstwy ale wyraźnie nawilża. 
Właśnie tak działa masło do ciała Bosphaera. Cudownie, delikatnie kwiatowo pachnie. Ma dość zwartą konsystencję , skórę pozostawia miękka i nawilżoną w dotyku.
Moja wersja zapachowa to Biała Herbata z Lotosem.

Skład : Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Hamamelis Virginiana Leaf Water, Glycerin, Behentrimonium Methosulfate, Stearyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Parfum, Cera Alba, 2-Phenoxyethanol, Hexyl Cinnamal, Limonene.

Znacie może już kosmetyki z manufaktury Bosphaera? Lubicie naturalną pielęgnację?


8 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa seria, na pewno warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, polska marka, dobre składy i fajne zapachy - czego chciec wiecej?

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe kosmetyki i musze powiedzieć, że się za nimi rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przetestowałabym ten balsam do ciała. :) W zeszłym roku moja mama dostała w prezencie wielki słój wypełniony babeczkami do kąpieli tej marki i mówiła, że świetnie się sprawdzają. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie najlepiej spisuje sie peeling-jestem fanką peelingów

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. jeszcze dosc malo znana - a szkoda, bo sklady i zapachy bardzo fajne, no i to polska marka

      Usuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń