środa, 20 lipca 2016

Sylveco oczyszczający peeling do twarzy

Od zawsze lubiłam mechaniczne oczyszczanie twarzy.
Wolałam peelingi drobinkowe niż enzymatyczne. Żele używałam rzadko, od kiedy odkryłam czarne mydło używałam go na zmianę z pastą z serii manuka z ziaji.
Dopóki nie odkryłam peelingu z sylveco. Teraz to on i czarne mydło są moją podstawą w dogłębnym oczyszczaniu twarzy.



"Hypoalergiczny, kremowy peeling z korundem przeznaczony do oczyszczania skóry ze skłonnością do przetłuszczania, z rozszerzonymi porami. Drobinki ścierające są mocne i doskonale złuszczają martwy naskórek.

Peeling zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego o działaniu normalizującym pracę gruczołów łojowych, łagodzącym podrażnienia i przyspieszającym regenerację. Stosowany systematycznie dotlenia skórę, poprawia jej ogólny stan, zmniejsza pory i reguluje wydzielanie sebum. Posiada zapach olejku z liści drzewa herbacianego."

Składniki aktywne: olej sojowy, masło karite (Shea), gliceryna, olej z pestek winogron, ekstrakt ze skrzypu polnego, wosk pszczeli, olejek z drzewa herbacianego.


Nie dziwię się, że zbierał same pozytywne opinie w internecie bo jest rewelacyjny.

Sylveco oczyszczający peeling do twarzy

Peeling jest zamkniety w małym słoiczku. Wygląda jak jakaś pasta o delikatnej konsystencji. Drobinki korundu są nie widoczne ale działają, po zetknięciu ze skórą są ostre pomimo , że ich nie widać.


Ostry korund jest nieco łagodzony przez lekko olejową bazę dzięki czemu jego trobinki nie trą skóry bardzo. Świetnie usuwa martwy naskórek bez podrażnienia czy wysuszenia mójej skóry. Mam skórę mieszaną, suchą na policzkach i tłustą w strefie T.
Po użyciu peelingu skóra pozostaje miękka,wygładzona, rozszerzone pory są zdecydowanie bledsze, w ogóle skóra jest delikatnie rozjaśniona.

Jestem bardzo na TAK, od kiedy używam go na zmianę z czarnym mydłem żadne niespodzianki na twarzy mi nie straszne bo po prostu się nie pojawiają.
Jeśli jakiś się odważy to szybko go traktuję olejkiem tamanu i nie ma :)

Polecam wypróbować jeśli nie macie skóry suchej czy wrażliwej.

Używałyście peelingu Sylveco?

10 komentarzy:

  1. Już gdzieś o nim słyszałam. Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten peeling - sprawdził się. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz o nim słyszę, ale wydaje się być super! Rozejrzę się za nim w mojej okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam jeszcze nic tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polubiłam te peeling, jednak jeszcze bardziej z Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie podobał mi się zapach i musiałam go oddać przyjaciółce :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Powinien się u mnie sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpisuję go na swoją listę zachciewajek :P ciężko znaleźć fajny i nie czyniący szkód peeling do buźki

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten peeling był cudowny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dawna mam chęć na ten peeling, ale trochę się boję, że jednak może być dla mnie zbyt ostry...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń