Coś się rozkręciłam z zapachami od Yves Saint Laurent. Najpierw był sam Black Opium a teraz od tego projektanta mam już cztery flakony. In ...

 Wiosna coś w tym roku bawi się z nami w kotka i myszkę. Ja wiem, że do kalendarzowej jeszcze prawie tydzień, ale te ciepłe dni które już si...

 Miałam w swoim życiu okresy , że nie wyszłam z domu bez makijażu. Szybkie wyjście nawet na dół z psem "bez tapety" nie było możli...

 Coraz więcej w moich zasobach zapachów od Yves Saint Laurent . Zaczynałam od Black Opium, potem było Libre a mój najnowszy nabytek choć na ...

 Nie wiem jak Wy, ale ja lubię jak mi w domu ładnie pachnie. Nie tyczy się to tylko łazienki,ale każdego pomieszczenia. Kiedyś namiętnie pal...

 Najnowszy flakon  Julki, który wpadł w moje łapki. To już czwarty, teraz czekam na Lipstick Forever aż pojawi się na Notino .   Juliette Ha...