środa, 9 stycznia 2013

Pachnący post..

Przynajmniej u mnie pachnie :) 
Na jednym nadgarstku Dolce & Gabbana Anthology 18 La Lune a na drugim D&G Anthology 10 La Roue De La Fortune...

Dziś będzie troszkę o zapachach, o nowych pachnidłach na mojej "toaletce". O nutach i ogonach zapachowych nie bardzo, bo zwyczajnie się na nich nie znam :)

Nie wiem w sumie od kiedy zaczęłam używać oryginalnych perfum, jeszcze kilka lat temu "avon" był standardem na mojej półce.Teraz wolę odkładać 2 miesiące i kupić flaszkę , która aktualnie mi się podoba. O ile w innych kosmetykach - jak cienie do powiek czy róże stawiam po prostu na dobrą pigmentację a nie na firmę, tak perfumy lubię mieć te "z wyższej półki". Ot takie zboczenie.


Moją pierwszą miłością zapachową było DKNY be delicious ,która po pierwszej flaszce się skończyła :)
Druga moja miłość , która ciągle trwa to Amor Amor. Flaszka , którą posiadam jest już trzecią moją setką , a kocham je już ok 4 lat :) Amor Amor Cacharel są ze mną zawsze i wszędzie,żeby nie nosić w torebce całej flaszki odlewam sobie do 10ml atomizerka , który mam zawsze w torebce.



Jak już wspomniałam w określaniu zapachów jestem noga :-) Dla mnie ten zapach jest po prostu sexowny, ciepły , owocowo-kwiatowy, lekko słodki. Latem używam go tylko na wieczór. Mojemu M. również bardzo się podobają, i są mega trwałe a to tylko edt..

Jakiś miesiąc temu pisałam Wam,że kupiłam 2 kolejne flaszki - jedna z nich to oczywiście Amorek a druga
to Armani Acqua Di Gioia.
Armani wyczułam kiedyś na siostrze mojej przyjaciółki, z Sephory capnęłam próbkę i również przepadłam :)
Jak dla mnie Gioia to zapach idealny na lato.
Świeży, delikatny owocowo- kwiatowy .. Już nie mogę się doczekać lata.
Na zimę są dla mnie zbyt lekkie.

Kolejnym moim odkryciem, które odkryłam całkiem nie dawno dzięki wymianie jest
Thierry Mugler Womanity.
Poza ciekawą butelczyną posiada bardzo ciekawy zapach.
Jak dla mnie jego zapach jest słodki i pikantny zarazem.
Bardzo ciekawy , podoba mi się ale nie jestem do końca do niego przekonana.





Lecimy dalej :)
CKin2u też wywąchałam na jednej z koleżanek ok 2 lat temu. Tak mi się spodobały , że dostałam od M. pod choinkę rok temu. Całą 150ml flaszkę.
Od tego czasu co jakiś czas się "psiknę" ale jednak nie jest to do końca mój zapach.
Słodko-świeży czyli niby taki jak lubię. Jednak gdy zbyt często z niego korzystam , szybko się nudzi.
Lubię mieć wybór w zapachach i psikać się w zależności od nastroju.

Mango Lady Rebel , kupiony częściowo pod wpływem chwili i dużej promocji w Sephorze w ostatnich dniach.
Słodki i trwały jak na Edt. 
Na razie zużyłam tylko próbkę z S. i kilka ml z flaszki.



Z latem zawsze mi się kojarzyły lekkie , morskie zapachy Davidoff.
Davidoff Cool Water, wersja tradycyjna i co roku limitowana.
Zapach ma swoich zwolenników jak i przeciwników.
Dla mnie jest po prostu lekki i morski idealny na lato, na plażę.
Nazbierały mi się 3 flaszki, jednak to za dużo w życiu ich nie zużyję, więc pewnie polecą dalej.
Zwłaszcza ,że wersja limitowana niewiele różni się od klasycznej...


I ostatnie już , brane totalnie w ciemno. Nic mi nie mówią nuty zapachowe w opisach perfum , muszę po prostu poniuchać :)
Jesus Del Pozo Halloween Kiss edt, określają jako orientalny i erotyczny. Przykro mi ale totalnie nie mój.. Kiedyś miałam Pozo Halloween klasyczne fioletowe i bardzo je lubiałam, miałam też Pozo Black i również były ok. Te nie, nie moja bajka.

I czas na najnowszy wymianowy nabytek. 
Trójka Dolce & Gabbana  Anthology to zapachy Unisex, liczyłam że dostanie się coś dla mnie i dla M. 
Mój werdykt?


6 L'Amoureux 
10 La Roue De La Fortune
18 La Lune

18 La Lune - uwielbiam , kwiatowe a zarazem świeże, delikatne i zmysłowe mhmm
10 La Roue De La Fortune - Mocne, drzewno -kwiatowe niestety totalnie nie moje :(
6 L'Amoureux - Bardziej męski niż damski, trwały korzenny i intensywny. Bardzo ciekawy, jak M będzie grzeczny to mu sprezentuję :)






Obecnie moja toaletka wygląda tak



Ciężko mi określić jakie zapachy lubię, bo jak widać posiadam od leciutkich po ciężkie. Wszystko zależy od pory roku,pory dnia,nastroju czy okazji.
Mam jeszcze kilka zapachów na oku, ale nie kupię nic nowego puki nie pozbędę się którejś z flaszek, które kocham mniej :)

Czy wy też lubicie perfumy?
Jaki jest Wasz NAJ bardziej ulubiony zapach?


24 komentarze:

  1. niestety jeszcze mnie nie stać na takie perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cool Water! Bardzo lubię ten zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Amor Amor z kolei nie lubię... Jak dla mnie zapach jest zbyt ciężki i kompletnie do mnie nie pasuje. Ciekawi mnie Aqua di Gioia:) Uwielbiam Armaniego, sama mam Armani Diamonds a z męskich uwielbiam Aqua di Gio i Code:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam Armani diamonds i diamonds intense ale się skończyły. Intense jeszcze zakupię ale pewnie dopiero za kilka miesięcy, wyczerpałam puki co swój limit na perfumy:)

      Usuń
  4. CK dostałam od mamy, zapach nieziemski;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tez miałam te CK ;) a moja koleżanka kocha Amor , ja natomiast uwielbiam J.lo Live ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale masz zapasik:) ja uwielbiam zapach max mary!

    OdpowiedzUsuń
  7. też kupiłam tego Pozo w ciemno, bo na Alle była okazja i nie mogę, bo nalezy do grupy mdłych kwiatoszków, co niecierpię; z D&G uwielbiam The One

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezła kolekcja, zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. In2U i Cool Water lubię używać latem :)
    Moim hitem od 10 lat jest Deep Red Hugo Bosa, które kilka lat temu regularnie zdradzam z MaDame od Gaultiera :) Lubię jeszcze Code Armaniego a ostatnio spodobał mi się słodki Heat od Beyonce - co mnie bardzo dziwi bo nigdy nie byłam fanką słodkich zapachów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam deep red'a ale na 1 butelce się skończyło :)

      Usuń
  10. Jak to wszystko pięknie wygląda, a jak musi pachnieć!

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna kolekcja - ja jestem na razie na etapie "Avon" choć kusi mnie kilka zapachów - ale zawsze gdzieś pieniądze się rozpłyną ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się rozpływają,jednak czasem lubię sprawić sobie "droższy' prezent, część z nich mam z zakupów a część z wymian :) nie wszystkie kupiłam :)

      Usuń
  12. tylko... coco chanel mademoiselle ;)

    wezzz nie chwal się :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja również zakochałam się w Amor Amor , jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo lubię Amor Amor, jest dla mnie idealny na lato :) Jednak najbardziej kocham Black'xs Paco Rabanne! To zapach totalnie dla mnie :) Bardzo podobnie do niego pachnie Lady Rabel :)

    Pozdrawiam malinową koleżankę i dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też tak mam, że inny zapach pasuje mi latem, inny zimą:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Amor Amor podobno ma w sobie coś takiego, co podoba się facetom;) Muglera nie lubię, ale on ma kontrowersyjne zapachy;) Natomiast CK to mój ulubieniec. Aqua di Gia chodzi za mną od dawna i chyba skuszę się na nią tego lata. Od siebie mogę polecić dwa zapachy Tresor od lancome: In Love i Midnight Rose:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Amor amor uwielbiam :)
    zazdroszczę, ja nie mogę używać ''świeżych'' zapachów bo na mnie zwyczajnie śmierdzą. Ja kocham Insolence Guerlain, Lancome La vie est belle, Alien, Lady Million, One million (tak, ten męski! pachnie obłędnie!), Givenchy Ange ou demon, Gucci Flora Gardenia, Sisley eau du soir.. to są zdecydowanie moje typy :P polecam wszystkie powyższe :)
    A womanity pachnie mi kiszonymi ogórkami ale znam osobę na której ciekawie i nawet ładnie pachnie :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń