Nie tylko reklamy w tv są dźwignia handlu. Ja np nie oglądam telewizji, owszem czasem w internecie też wyskoczy mi jakaś reklama. Choć przyznam, że rzadko ona kusi mnie na tyle by sobie coś z niej kupić. Głównie recenzje na blogach czy Instagramie są dla mnie zachętą do zakupu jakiś kosmetycznych nowości.
Dziś przychodzę z takim luźnym postem , w sumie związanym zarówno z kosmetykami jak i z blogowaniem.
Wszyscy odnajdujemy się w normalnych, codziennych sytuacjach, w rzeczywistości, a nie we śnie. Są to okazje zwykłych dni, w których inspirujemy się innymi i normalnymi sytuacjami. Kiedy tęskniłeś za czymś tak bardzo, że musiałeś to mieć? I czy kiedykolwiek kupiłeś coś, co widziałeś u kogoś innego?