Uff, ale mnie nie było :)
Najpierw brak czasu, potem święta i przygotowania a co za tym idzie jeszcze mniej czasu. Potem sylwester , który spędziłam mega rodzinnie - z rodzicami i mężem - górach, w naszym domku wysoko na polanie w lesie. Z dala od cywilizacji i zasięgu. Było super , biało, biało i biało :)
Najpierw brak czasu, potem święta i przygotowania a co za tym idzie jeszcze mniej czasu. Potem sylwester , który spędziłam mega rodzinnie - z rodzicami i mężem - górach, w naszym domku wysoko na polanie w lesie. Z dala od cywilizacji i zasięgu. Było super , biało, biało i biało :)
Ekipa sylwestrowa mała, bo nikt się nie odważył jechać do naszej bacówki zimą.
Brak prądu - ewentualnie troszkę agregata, oświetlanie świeczkami, ocieplanie piecem i brak bieżącej wody zimą odstraszają , cóż.
Żałujcie :)
Jako, że pierwszy tydzień Nowego Roku już minął, składam Wam spóźnione życzenia aby był jeszcze lepszy od poprzedniego :)
Jak już znalazłam trochę czasu okazało się , że mój telefon ( no nie mam znów aparatu) nie podoła robieniem zdjęć wieczorem - dopiero o 18 jestem w domu po pracy :(
a po 18 to już takie zdjęcia mi wychodzą , że na bloga nie nadają się kompletnie.
Dziś wyszły trochę lepsze, to lecę z ulubieńcami.
Z kosmetykami i kosmetycznymi produktami z którymi na dobre zaprzyjaźniłam się w minionym roku.
Zacznę od kolorówki
Revlon Colorstay , wszyscy go chyba znają ja też już dawno o nim słyszałam ale pierwsze buteleczki
trafiły do mnie w tym roku. Skusiłam się na dwa kolory 150 i 180, używam na większe wyjścia. Fenomenalne krycie bez efektu maski bardzo się u mnie spisał.
BB Cream Missha mój pierwszy azjatycki BB Cream, idealny do stosowania na co dzień. To już moje kolejne opakowanie, uwielbiam <3
Baza Artdeco.. ah baza wypróbowałam większość baz pod cienie dostępnych na rynku, baza Artdeco sprawdziła się u mnie najlepiej.
Cienie tej samej firmy, dostałam i się zakochałam :) fajna , satynowa konsystencja i dobre krycie, bardzo się polubiliśmy.
Kolejne cienie jakie odkryłam w tym roku i już Wam o nich pisałam to Maybelline Color Tatto, piękne i intensywne kolory,kremowa konsystencja i zaskoczenie , że cienie w kremie mogą tak długo wytrzymać na powiece w nie naruszonym stanie.
Znów cienie tym razem L'oreal Infallible, o ciekawej konsystencji, również o nich pisałam
kolekcja cieni MCT i LI od tamtej notki powiększyła mi się o kilka kolorów a w planach mam następne.
I ostatnim hitem 2014 z kolorówki jest pierwszy kosmetyk MakeUp Revolution jaki miałam przyjemność zakupić - paletka róży Sugar&Spice. Pierwszy ale raczej nie ostatni, gdyż te róże są super. Za nie wielką cenę - 30zł dostajemy paletkę zawierającą 8 róży. Bardzo dobra trwałość,pigmentacja i śliczne kolory. Jak doczekam dnia kiedy wracając z pracy będzie dobre oświetlenie zrobię o niej osobny post bo na to zasługuje.
Kolej na pielęgnacje
O tych kosmetykach już Wam pisałam, są to
Mydła w piance Bath Body Works, absolutny HICIOR jak dla mnie jestem im wierna od kiedy je poznałam :) w zapasie mam chyba z 10 różnych zapachów i co zamówienie , zamawiam kolejne. Nawet zaraziła miłością do nich moją mamę :) Pierwszą przygodę z mydłem w piance miałam już w 2013 roku , ale to w 2014 zaczęłam poznawać więcej kosmetyków tej firmy i się w nich kompletnie zakochiwać. Żele też bardzo przypadły mi do gustu, są bardzo gęste co za tym idzie cholernie wydajne, cudnie pachną i dobrze się pienią.
Bardzo je lubię za świetne zapachy, które utrzymują się w czasie aplikacji i kilkadziesiąt minut po niej .Pisałam o nich np tu czy tu.
Kolejnym produktem pielęgnacyjnym , którego wiernie się trzymam jest oczyszczająca pasta firmy Ziaja, nie będę się rozpisywała, pełna recenzja jest tutaj.
Dalej mamy coś do włosów czyli Unikatowy Olejek Odżywczy Loreal Professionel, który stosuję na końcówki, to moja druga buteleczka i 2 w zapasie. Jedna starczyła mi na ponad pół roku ;)
Ze zdjęcia uciekli i wpadli do następnego
Czarne mydło, nawet nie to konkretne a nie mal każde :) nie wyobrażam sobie już teraz oczyszczania twarzy bez czarnego mydła. Testuje każde , które mi wpadnie w oko podczas innych zakupów. Na zdjęciu czarne mydło firmy Najel, które ostatnio używam. Spodziewajcie się niebawem recenzji.
I już nie do końca kosmetyk a raczej akcesorium , słynna szczotka Tangle Teezer.
Kiedyś kupiłam na ebay podróbkę , która całkiem nieźle się u mnie sprawdziła, postanowiłam więc jakieś pół roku temu zainwestować w oryginał. Nie żałuję ani złotówki, nie wiem już co znaczy mieć problem z rozczesywaniem włosów.
Skoro już przeszliśmy do nie do końca kosmetyków czas na Yankee Candle.
Zacznę od kolorówki
Revlon Colorstay , wszyscy go chyba znają ja też już dawno o nim słyszałam ale pierwsze buteleczki
trafiły do mnie w tym roku. Skusiłam się na dwa kolory 150 i 180, używam na większe wyjścia. Fenomenalne krycie bez efektu maski bardzo się u mnie spisał.
BB Cream Missha mój pierwszy azjatycki BB Cream, idealny do stosowania na co dzień. To już moje kolejne opakowanie, uwielbiam <3
Baza Artdeco.. ah baza wypróbowałam większość baz pod cienie dostępnych na rynku, baza Artdeco sprawdziła się u mnie najlepiej.
Cienie tej samej firmy, dostałam i się zakochałam :) fajna , satynowa konsystencja i dobre krycie, bardzo się polubiliśmy.
Kolejne cienie jakie odkryłam w tym roku i już Wam o nich pisałam to Maybelline Color Tatto, piękne i intensywne kolory,kremowa konsystencja i zaskoczenie , że cienie w kremie mogą tak długo wytrzymać na powiece w nie naruszonym stanie.
Znów cienie tym razem L'oreal Infallible, o ciekawej konsystencji, również o nich pisałam
kolekcja cieni MCT i LI od tamtej notki powiększyła mi się o kilka kolorów a w planach mam następne.
I ostatnim hitem 2014 z kolorówki jest pierwszy kosmetyk MakeUp Revolution jaki miałam przyjemność zakupić - paletka róży Sugar&Spice. Pierwszy ale raczej nie ostatni, gdyż te róże są super. Za nie wielką cenę - 30zł dostajemy paletkę zawierającą 8 róży. Bardzo dobra trwałość,pigmentacja i śliczne kolory. Jak doczekam dnia kiedy wracając z pracy będzie dobre oświetlenie zrobię o niej osobny post bo na to zasługuje.
Kolej na pielęgnacje
O tych kosmetykach już Wam pisałam, są to
Mydła w piance Bath Body Works, absolutny HICIOR jak dla mnie jestem im wierna od kiedy je poznałam :) w zapasie mam chyba z 10 różnych zapachów i co zamówienie , zamawiam kolejne. Nawet zaraziła miłością do nich moją mamę :) Pierwszą przygodę z mydłem w piance miałam już w 2013 roku , ale to w 2014 zaczęłam poznawać więcej kosmetyków tej firmy i się w nich kompletnie zakochiwać. Żele też bardzo przypadły mi do gustu, są bardzo gęste co za tym idzie cholernie wydajne, cudnie pachną i dobrze się pienią.
Bardzo je lubię za świetne zapachy, które utrzymują się w czasie aplikacji i kilkadziesiąt minut po niej .Pisałam o nich np tu czy tu.
Kolejnym produktem pielęgnacyjnym , którego wiernie się trzymam jest oczyszczająca pasta firmy Ziaja, nie będę się rozpisywała, pełna recenzja jest tutaj.
Dalej mamy coś do włosów czyli Unikatowy Olejek Odżywczy Loreal Professionel, który stosuję na końcówki, to moja druga buteleczka i 2 w zapasie. Jedna starczyła mi na ponad pół roku ;)
Ze zdjęcia uciekli i wpadli do następnego
Czarne mydło, nawet nie to konkretne a nie mal każde :) nie wyobrażam sobie już teraz oczyszczania twarzy bez czarnego mydła. Testuje każde , które mi wpadnie w oko podczas innych zakupów. Na zdjęciu czarne mydło firmy Najel, które ostatnio używam. Spodziewajcie się niebawem recenzji.
I już nie do końca kosmetyk a raczej akcesorium , słynna szczotka Tangle Teezer.
Kiedyś kupiłam na ebay podróbkę , która całkiem nieźle się u mnie sprawdziła, postanowiłam więc jakieś pół roku temu zainwestować w oryginał. Nie żałuję ani złotówki, nie wiem już co znaczy mieć problem z rozczesywaniem włosów.
Skoro już przeszliśmy do nie do końca kosmetyków czas na Yankee Candle.
Któż ich nie zna :)
Uwielbiam te woski <3 cudnie pachną , każdy znajdzie jakiś zapach dla siebie. Ostatnio nawet bardziej od wosków pokochałam te małe świeczuszki - samplery , i tak sobie chomikuję... żeby nie było , że mam same kosmetyczne zapasy :) nie dawno zamówiłam kilka małych świec w szkle, na próbę jak przyjdą to zobaczymy czy też fajne :)
I na koniec zapachy, które w minionym roku podbiły mój nos.
Pierwszy z lewej to woda toaletowa od Bath Body Works Midnight Pomegranate... trwałość w porównaniu z mgiełkami tej firmy bardzo dobra... przez ten zapach mam ochotę na więcej :)
Kolejne to wielkie zaskoczenie dla mnie wody perfumowane od Yves Rocher. Sama byłam zdziwiona, że aż tak mi się spodobały , że zaczęłam robić "zapasy", gdyż na stałe jestem wierna raczej perfumom z tzw "wyższej półki". Ale jak widać Yves Rocher też ma coś fajnego z zapachów do zaproponowania. Mój nos , więc polubił się z Vanille Noire oraz pokochał (mąż również) So Elixir w wersji edp.
Kosmetyki i akcesoria kosmetyczne pokazane w tym poście podbiły moje serducho w roku 2014, zanosi się na to , że będę im wierna również w nowym roku.
Nie znaczy to , że nie będę szukać kolejnych ulubieńców :)
A Wy ? Macie jakiś szczególnych ulubieńców minionego roku?
Grudzień był miesiącem prezentów, był Mikołaj później moje urodziny, następnie Wigilia i prezenty pod choinką.
Styczeń w prezenty nie obfituje ale mam coś dla jednej z Was.
Moje najulubieńsze perfumy z Yves Rocher , mianowicie
So Elixir edp 50ml
Co zrobić żeby je zdobyć?
Wystarczy być obserwatorem bloga i poza zwykłym komentarzem zostawić swojego meila.
Mozna też zamieścić u siebie na blogu banerek :)
Zapraszam
ile YC! ;)
OdpowiedzUsuńTaaaa;) Lubie i czekam na zamówienie z kolejnymi ;)
UsuńNo widzę, że YC, Bath and body works oraz cienie Color Tatto zawojowały u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję szczęścia - malenka0793@gmail.com
Ano ;) piękne zapachy Lubie wiec nie mogło w ulubienacach zabraknąć bbw i yc ;)
UsuńPowodzenia.
czarne mydło, mythic oil i ten bb cream chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz problematyczna skórę na prawdę polecam Ci czarne mydło. Zaraziłam nim Równiez mamę która porwała mi pół opakowania i również jest z niego Zadowolona.
Usuńja w tym roku poznałam po raz pierwszy kosmetyki z BBW i zakochałam się bez pamięci :D są totalnie uzależniające!! to samo zresztą tyczy się wosków i świec z YC :P
OdpowiedzUsuńzapachy z YR bardzo lubię, niektóre są na parwdę ciekawe no i dobre jakościowo :)
So Elixir jeszcze nie miałam także z chęcią bym wypróbowała :)
kasikowo89@gmail.com
a banerek jest tutaj http://kasikowo89.blogspot.com/ ;)
Tak yc i bbw są to zdecydowanie uzależniające produkty. Głównie za sprawą cudzych zapachów;)
UsuńPowodzenia zatem życzę
gosia22w@interia.pl
OdpowiedzUsuńTego zapachu jeszcze nie wąchałam, więc biorę udział w rozdaniu :)
Wiele tych YC masz. Mnie one wcale nie urzekły.
Powodzenia ;)
UsuńNo ja yc bardzo lubię
w 2014 roku dokupiłam sobie wersję kompaktową Tangle Teezer. Uwielbiam tą szczotkę. Poznałam wiele nowych wosków yankee i nie tylko. Nie znam niestety zbyt dobrze kosmetyków z Yves Rocher i ich zapachów też nie bardzo.
OdpowiedzUsuńteż właśnie chcę jeszcze kompaktową <3
UsuńPodkład z Revlon, pastę z Ziaji i TT uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńile woskow !! wiadomo kogo to hehe :))
OdpowiedzUsuń:P
UsuńMydła w piance Bath Body Works to moje marzenie :D A YC uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńZgłaszam się, natalyyjka@wp.pl
Sporo tych ulubieńców Ci się uzbierało :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC, ale nie mam ich tyle, co Ty:) Cudowna kolekcja:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać zapachu YR, więc bardzo chętnie bym go wypróbowała:)
Obserwuję jako: astoria
e-mail: jmichalczuk94@gmail.com
bardzo jestem ciekawa zapachu Vanille Noire bo kocham wszystko co waniliowe <3
OdpowiedzUsuńi paste z Ziaji też muszę kupić :)
z chęcią spróbuje szczęścia - blondhairdoll@gmail.com
aaaa ile wosków, oddaj trochę !! TT mam i sobie bardzo cenię, nie wyobrażam czesać się czymś innym ;)
OdpowiedzUsuńa zgłaszam się, co mi tam - Katarzyna_Plotczyk@wp.pl
ostatnio odkrywam zapach YR, więc wezę udział :)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako: Immenseness
immenseness90@o2.pl
dodałam na swoim blogu banerek: www.immenseness.blogspot.com
Z Twoich ulubieńców osobiście znam tylko cienie Maybelline oraz TT - są to także mi ulubieńcy. BB krem od Misshy, baaardzo mnie kusi i w najbliższym czasie pewnie go kupię :) No i chciałabym w końcu na własnej skórze sprawdzić co takiego wyjątkowego jest w woskach YC :D
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do rozdania :)
pingwinowa@tlen.pl
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Justyna Pezdek
E-mail: magda38912190@hotmail.com
Chciałabym mieć tak wiele wosków :) I muszę wypróbować ArtDeco :))
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :)) mjgoreccy@onet.pl
Jeejku, tej kolekcji wosków to Ci zazdroszczę! :D
OdpowiedzUsuńA do rozdania się zgłaszam: jolciaa13035@wp.pl
Uwielbiam Yankee Candle, ostatnio często palę woski :)
OdpowiedzUsuńja częściej samplery ostatnimi czasy
Usuńdużo masz tych wosków !:P ja mam 4 na krzyż bo jakoś nie czuje się kuszona ;/ ta paleta rózy mnie kusiła ale stwierdziłam że się powstrzymam :)
OdpowiedzUsuńIle wosków, ukradłabym ci je:)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do rozdania
obserwuje jako rudy włos
baner rudywlos.blogspot.com
mail kasdwaraz@gmail.com
Rany boskie ile wosków :D
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Rudaaa12
kornelia.wlosiak@gmail.com
ładny bym miała prezent na 18 urodziny;D
Lubiem :D aleś Ty stara :D
Usuńhahahaha, kto to mówi!!!!
Usuńpfffff
UsuńZgłaszam się oczywiście! mail: agnieszkawinciorek92@gmail.com, obserwacja jako Agnieszka Winciorek i zrobiłam banerek na liveagi.blogspot.com ;-)
OdpowiedzUsuńkolorówka fajna ;-)
woski wiele osób uwielbia
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi u mnie o woski to mogłabym zaśpiewać "znamy się tylko z widzenia" :D Wszędzie o nich głośno, ale jeszcze nie dane mi było je przetestować.
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję szczęścia w rozdaniu :) mail: iwonager8@interia.pl
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Miałam bazę z Artdeco i bardzo ją lubię :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja skusiłam się na zamówienia z USA u Ani, na dniach przyjdą do mnie Yankee Candle - woski/samplery, a za 2 miesiące duża świeca i 3 pianki z BBW chociaż mam dobry do sklepów w Warszawie, tak czy inaczej wyszły taniej niż gdybym miała brać stacjonarnie. Z żelami nie miałam jeszcze do czynienia, ale pianki bardzo lubię ;)
tak,wiernie kupuję z Anią już dłuugo. W 18 zamówieniu poszalałam kupiłam 5 małych swiec i 17 samplerów z YC a z BBW 2 pianki i 3 balsamy <3 szaleństwo grudniowe :)
UsuńTo faktycznie kochana poszalałaś :D Zamówienie 18 jest dopiero moim 3, bo w międzyczasie byłam w USA i przygarnęłam sobie sama trochę dobroci w niższych cenach :) Też miałam brać małe świece, jednak widziałam, że szybko się rozchodziły, więc zdecydowałam się na dużą Cookies and Cream i jak pisałam 3 pianki, po 3$ aż żal nie brać, choć przyznam że i balsamy mnie kusiły [ale na szczęście się opamiętałam, zużywam zachomikowane zapasy] :D
Usuńzazdroszczę samodzielnych zakupów w USA ^^
UsuńYc kosmos, gdzie to chowasz?:D Colorstay! Myslę nad jego zakupem ;)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
obserwuje jako Justyna Wiśniewska
email: wisniewskajus@wp.pl
no właśnie myślę jakie im tu mieszkanko znaleźć bo w dotychczasowym się przestają mieścić :) obecnie te juz otwarte przechowuję w ozodbnym kartonowym pudełku na parapecie zaraz kolo kominka, a zamkniete w szklanej misie na półce :)
Usuńadriannakarpowicz@gmail.com
OdpowiedzUsuńObserwuje Adrianna Karpowicz
Widzę kilka znajomych produktów, np. Revlon CS, który też lubię i sprawdza się u mnie zawsze gdy zależy mi na trwałym i ładnym makijażu :) Szczotka TT również znalazła się w moich ulubieńcach 2014 roku i czarne mydło też :)
OdpowiedzUsuńIle wosków, wow! Ja dopiero tej zimy zapoznaję się z markami YC i Kringle Candle (polecam!) :)
Zgłaszam się do rozdania :) one-more-dress@wp.pl
zgłaszam się - scar_lett@wp.pl
OdpowiedzUsuńzgłaszam się
OdpowiedzUsuńe-mail ona_25a@wp.pl
z przyjemnością biorę udział
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Zdzisława Imianowska
e-mail rybkazg2@wp.pl
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńobs. jako: villemo
justynadzielska@onet.pl
OMG. Ile wosków, omomomom! <3
OdpowiedzUsuńZgłaszam się ! / e-mail: paulinadominikax3@gmail.com
Marzy mi się ta paletka róży, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział w rozdaniu :)
pinklipstickmua@gmail.com
zgłaszam się do rozdania
OdpowiedzUsuńobserwuję jako dagmarka
dagmarka.m@wp.pl
zgłaszam się
OdpowiedzUsuńe-mail dagmarka.m@wp.pl
obserwuję jako dagmarka
Zazdroszczę sylwestra w górach. Z dala od cywilizacji.. to jest to :))
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
email: alkatraz007@o2.pl
obserwuję jako: Alicja P.
Banerek zaraz dodam na bloga :)
Kolekcję YC masz niesamowitą, szczerze zazdroszczę bo mam kilka pojedynczych zapachów.
OdpowiedzUsuńewka501@op.pl
Zgłaszam się <3
OdpowiedzUsuńemail: 123igaaa@gmail.com
Obserwuję jako Iga A
Baner : http://igaa123.blogspot.com/
ile wosków yankee candle ;o ! nie za dobrze Ci :D?
OdpowiedzUsuńzgłaszam się i ja :)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako: sarinacosmetics
ewelina87tt@gmail.com
Ze wszystkich rzeczy mam róże z MR i zgadzam się - są świente <3 No i sławny Tangle Teezer, który stał się (nie sądziłam, że to kiedykolwiek powiem) moją ukochaną szczotką :) Kolekcja wosków imponująca :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Weronika K
OdpowiedzUsuńEmail: juki5@wp.pl
ile YC!! pastę do oczyszczania twarzy akurat właśnie zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się
Obserwuję jako: MD BŻ
mail: groundbreakingbeauty@gmail.com
obsrewuję jako: Naughty Girl
OdpowiedzUsuńbaner:http://joanna-giovanna.blogspot.com/
email: naughtygirl0106@interia.pl
Obserwuję jako : Zuza Kukulska
OdpowiedzUsuńBaner : zuzikblogger.blogspot.com
email : kkzuza01@wp.pl lub kkzuza01@gmail.com
Zgłaszam się ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako: swiaturody159
Baner: http://swiaturody159.blogspot.com
E-mail: swiaturody159@gmail.com
Pozdrawiam;)
Obserwuję jako: Pycia ;3
OdpowiedzUsuńemail: patrycja101125@o2.pl
Obserwuję jako: Pani Lecter
OdpowiedzUsuńBaner: be-for-yourself.blogspot.com
e-mail: agatajedynamla@gmail.com
obserwuję jako frau
OdpowiedzUsuńa_nusia93@buziaczek.pl
Zgłaszam się do rozdania
OdpowiedzUsuńobserwuje jako ann bee
baner ( nie mam bloga)
mail anka09@vp.pl
Podkład colorstay, mój niezbędnik:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: karo18
OdpowiedzUsuńe-mail: karolinarzepka1522@wp.pl
Poza cieniem do oczu, nigdy nie miałam okazji używać kosmetyków Yves Rocher. Z chęcią się zapisuję. Obserwuję jako Katrin. Banerek na moim blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://tworczopomojemu.blogspot.com/
mail: katrintpm@gmail.com
Kocham So Elixir Purple, a ten klasyczny jest jeszcze piękniejszy, dlatego zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako xkeylimex
email: kaylime@onet.pl
ileż tego wszystkiego!:)
OdpowiedzUsuńzgłaszam się obserwuję jako Zuza
dodałam baner na dialoginaiwne.blospot.com
mail: fraglesik08@gmail.com
Miałam próbkę tego zapachu i bardzo mi się podobał. Zgłaszam się do rozdania :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Rincewind99
mail: rincewind9998@gmail.com
Udostępniam: https://www.facebook.com/rincewind99/posts/432509163567444
Obserwuję jako szyję więc jestem
OdpowiedzUsuńE mail: pola03081993@o2.pl
Świetne rozdanie,życzę wszystkim powodzenia;)
Vanille Noire też pokochałam, wiec może Twój drugi ulubiony też mi przypadnie do gustu :))
OdpowiedzUsuńmarcepankablog@op.pl
Z przyjemnością się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Katarzyna Wierzba
kaja350@vp.pl
Obserwuję jako: anioleek89
OdpowiedzUsuńmail: anioleek89@gmail.com
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako: wiolkaa93
baner na blogu: http://mojepasje-wiolkaa93.blogspot.com/
e-mail: mojczyk@wp.pl
Ile woooosków !! *.* umarłam i jestem w niebie chyba :D mam nadzieję że i mi uda się kiedyś tyle uzbierać , fakt że miłością do wosków zapałałam całkowicie niedawno ale wkręciłam się na maxa , będę musiałam w lepszy kominek zainwestować ale ogólnie super sprawa te woski zazdroszczę tylu :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zgłaszam się i obserwuję Twój blog jako aaangelllaaa 94 a skontaktować ze mną można się za pomocą adresu email aaangelllaaa@wp.pl
dodatkowo na moim blogu ląduje baner z Twoją nagrodą :)
pozdrawiaaam
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako: dobiezka
e-mail: dobiezka@o2.pl
Uwielbiam Yc :)
OdpowiedzUsuńObserwje jako : Beata Bednarek (becka007)
email; bbednarek86@gmail.com
Kochana były już wyniki rozdania? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.