Znów mamy 19, tym razem lipca . Bardzo się cieszę ,bo oznacza to 10 dni do mojego urlopu a w tym roku, wyjątkowo gdzieś wyjeżdżamy. 11 lat po ślubie a będzie to nasz pierwszy wypad , dłuższy niż 3 dni gdzieś indziej niż do znajomych czy do własnej chatki w Gorcach. Wynajęłam butikowy pokój ze śniadaniami, który na zdjęciach wyglądał uroczo. Jak będzie w rzeczywistości przekonamy się już niebawem. Postawiliśmy na góry stołowe, konkretnie Polanicę Zdrój. Byliśmy kilka lat temu na trzy dni z koleżanką i jej synem i bardzo nam się wtedy podobało, choć zdecydowanie za krótko. Zresztą wydaje mi się , że wrzucałam krótką relację wtedy na bloga z wycieczki, bo oczywiście nie było jeszcze DM w Polsce a na Czechach nie omieszkaliśmy do niego nie wstąpić, więc krótki wypad zwieńczony był mega zakupami kosmetycznymi. Urlop urlopem, jeszcze chwilkę do niego a tymczasem chciałam Wam pokazać najnowsze pudełko Pure Beauty, które chwilkę temu wpadło w moje łapki. Oto i ono
Pure Beauty Fruit Mood