Hejo ! 11.08 wraz z Kasią i Kornelią przejechałyśmy dobre 250km na spotkanie na które zaprosiła nas Wiktoria, prosto do Łodzi.
Z Wiktorią widujemy się tylko na spotkaniach, czy większych eventach bo dzieli nas prawie pół Polski.
Gdy postanowiła zrobić spotkanie i zaprosiła nas,nie wiele myśląc poprosiłyśmy mojego męża by nas tam zawiózł. Miałyśmy wesołą podróż, do puki pasażerowie z tyłu (Kasia i Kornelia) nie postanowiły uczynić sobie drzemki. Zdjęcia, nie zamieszczę, choć mam kilka,bo mnie zamordują.😀