Do tej pory miałam styczność z marką Ecolab tylko przy okazji zużywania żelu pod prysznic.
Co jakiś czas jednak poszukuję fajnych toników oczyszczających, mam cerę mieszaną, strefę "T" tłustą , policzki suche a czasem nawet wrażliwe. Strefa T natomiast bardzo się błyszczy, raz w miesiącu wyskakują mniejsze niespodzianki a na co dzień borykam się z toną rozszerzonych porów.
Jeśli chodzi o oczyszczanie twarzy to zawsze zaczynam od płynu micelarnego, którym zmywam oczka i całą twarz, następnie używam jakiegoś żelu lub peelingu jeśli później nakładam maseczkę.
Zmywanie twarzy zakańczam tonikiem, później serum,krem i koniec.
Kiedyś podczas zakupów do koszyka wpadł mi bohater dzisiejszego postu, opakowanie zbliża się ku końcowi, więc myślę że warto coś o nim napisać.