Rano odurzałam domowników jaśminem by po południu nieco orzeźwić mieszkanie.
Sobota upływa nam na sprzątaniu, naszła więc nas ochota na świeży zapach.
Ten o którym Wam dziś napiszę, to już taki mały unikacik , kupiony kiedyś na goodies ale już niestety nigdzie nie dostępny. Szkoda, bo zapach serio fajny.
"Linia owocowa. Kawałki zerwanego z winorośli, dojrzewającego w słońcu melona prosto z farmy."
Uwielbiam świeże melony, zajadać takie pokrojone w kosteczkę.
Sałatki owocowe z dodatkiem tego owocu.
Zapach swieżo pokrojonego..
Honeydew melon to zapach soczysty, owocowy , słodki a jednocześnie świeży.
Taki optymistyczny, bardzo miły dla nosa i dla otoczenia.
Zapach prawdziwego, zimnego prosto z lodówki melona.
Czuć taką chłodną , lekko ogórkową - ogórek świeży ofc - nutkę wymieszaną właśnie z dużą dawką tytułowego owocu.
Super!
Zdążyliście poznać Honeydew Melon?
nie przepadam za zapachem melona.
OdpowiedzUsuń