Przed ostatni zapach z kolekcji Q1 2017.
Zawsze najpierw kupuję woski by sprawdzić czy świecę będę chciała, tak było i tym razem. Jakbym miała brać świecę w ciemno, kupiłabym Cherry Blossom o której pisałam ostatnio. Dobrze że jednak tego nie zrobiłam gdyż do owoców i kwiatów dodano sporo perfumowanej nuty , która nie do końca jest dla mnie.
Teraz czas na miętę.