środa, 14 grudnia 2016

Yope Goździkowy balsam do rąk

W sezonie jesienno-zimowym przykładam szczególną wagę do pielęgnacji dłoni.
Otwarte kremy do rąk w różnych miejscach w mieszkaniu i w każdej torebce to standard.
Mam skłonność do sporego przesuszenia, dlatego za każdym razem jak sobie przypomnę o dłoniach w ruch idzie krem.
Yope skusiło mnie do zakupu dużą bo aż 500ml pojemnością oraz fajnym, wygodnym opakowaniem.
A także tym, że jest to polska marka.
































Zdecydowałam się na wersję o zapachu Goździkowym.
Yope Goździk Balsam do rąk


Opakowania mają bardzo fajny design a w składzie znajdziemy min 92% naturalnych składników. 
Brzmi pięknie, ale czy się sprawdził u mnie?

Szczerze mówiąc , spodziewałam się czegoś lepszego po zachwytach przeczytanych na wielu blogach.
Na plus mogę zaliczyć na pewno ładne i wygodne w użyciu opakowanie a także dużą pojemność. Co idzie za pojemnością? Wydajność , jedna pompka wystarczy by wysmarować ręce.
Niestety, jak już wspomniałam moje dłonie wymagają na prawdę intensywnej pielęgnacji, mocnego nawilżenia. 
Balsam ten ma bardzo lekką typową dla balsamów a nawet mleczek do ciała konsystencję.
 Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając ani odrobinki warstwy ochronnej na dłoniach.
Już 5 min po aplikacji nie widzę żadnej różnicy , jakbym w ogóle nic nie kremowała. Dłonie są w takim samym stanie jak były.
Pachnie fajnie, jak goździki - przyprawa nie kwiatki.
Z moimi suchymi dłoniami sobie nie poradził, zdecydowanie wolę gęściejsze kremy czy masła. 
Butla wielka starczy na długo, moja wylądowała w sypialni koło łóżka i używam  na noc przed samym spaniem jeśli zapomnę posmarować dłonie czymś treściwszym a jestem już w łóżku.

Nie mówię, że jest to zły produkt ale z przesuszonymi dłoniami sobie nie poradził.
Może w przypadku dłoni bez skłonności do przesuszeń będzie lepszy?
Kosztuje ok 40zł za 500ml ale u mnie nie zadziałał, więc innych wersji zapachowych próbować nie będę.
Mam za to ochotę na jakieś mydło Yope
Ale obecnie mam taki zapas mydeł , że moja ochota musi poczekać.

Znać na pewno znacie, ale czy używałyście produktów marki Yope?
Jestem ciekawa czy u kogoś jeszcze nie sprawdził się balsam do rąk.. czy tylko ja jestem taka wybredna :)











15 komentarzy:

  1. Ze względu na sam zapach bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach,opakowanie i forma aplikacji są super 😁

      Usuń
  2. Ja miałam próbkę Bergamotki i fajnie działał. Ale ja nie mam przesuszonych dłoni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja niestety mam i dla mnie zbyt slabo nawilza,niemal wcale

      Usuń
  3. Wiele sie spodziewam po tych balsamach . Mam nadzieje ze nie spotka mnie rozczarowanie. Zamówilam wersje mineralna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz skórę dloni normalna to bedzie w porZądku. Ja mam sucha a w sezonie jesien zima nawet bardzo sucha i sądzę ,że dlatego się nie spisal.

      Usuń
  4. Znam te kosmetyki głównie z blogów, ale nie miałam okazji go stosować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to balsam do rąk juz za mną😃 spróbuje pewnie jeszcze mydło do rąk i krem do rąk

      Usuń
  5. Mam te balsamy ale planuję używac do ciała.
    Wprowadzili już jedną wersję kremu do rąk - moze lepiej się spisze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam,pewnie przy okazji go sprawdzę.Do ciała będzie w porządku tak sądzę,ale tego typu pielegnacji mam od groma a idealnych kremow do rak wciaz szukam :)

      Usuń
  6. ale super opakowanie ma :) Ciekawy zapach ;) Muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach wydaje mi się dość intrygujący, bo jako przyprawę goździki lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam go ale chcę go wypróbować :P opakowanie genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja ostatnio potrzebuję treściwej pielęgnacji, więc chyba póki co ten balsam nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń