W sezonie jesienno-zimowym przykładam szczególną wagę do pielęgnacji dłoni.
Otwarte kremy do rąk w różnych miejscach w mieszkaniu i w każdej torebce to standard.
Mam skłonność do sporego przesuszenia, dlatego za każdym razem jak sobie przypomnę o dłoniach w ruch idzie krem.
Yope skusiło mnie do zakupu dużą bo aż 500ml pojemnością oraz fajnym, wygodnym opakowaniem.
A także tym, że jest to polska marka.
Zdecydowałam się na wersję o zapachu Goździkowym.
Opakowania mają bardzo fajny design a w składzie znajdziemy min 92% naturalnych składników.
Brzmi pięknie, ale czy się sprawdził u mnie?
Szczerze mówiąc , spodziewałam się czegoś lepszego po zachwytach przeczytanych na wielu blogach.
Na plus mogę zaliczyć na pewno ładne i wygodne w użyciu opakowanie a także dużą pojemność. Co idzie za pojemnością? Wydajność , jedna pompka wystarczy by wysmarować ręce.
Niestety, jak już wspomniałam moje dłonie wymagają na prawdę intensywnej pielęgnacji, mocnego nawilżenia.
Balsam ten ma bardzo lekką typową dla balsamów a nawet mleczek do ciała konsystencję.
Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając ani odrobinki warstwy ochronnej na dłoniach.
Już 5 min po aplikacji nie widzę żadnej różnicy , jakbym w ogóle nic nie kremowała. Dłonie są w takim samym stanie jak były.
Pachnie fajnie, jak goździki - przyprawa nie kwiatki.
Z moimi suchymi dłoniami sobie nie poradził, zdecydowanie wolę gęściejsze kremy czy masła.
Butla wielka starczy na długo, moja wylądowała w sypialni koło łóżka i używam na noc przed samym spaniem jeśli zapomnę posmarować dłonie czymś treściwszym a jestem już w łóżku.
Nie mówię, że jest to zły produkt ale z przesuszonymi dłoniami sobie nie poradził.
Może w przypadku dłoni bez skłonności do przesuszeń będzie lepszy?
Kosztuje ok 40zł za 500ml ale u mnie nie zadziałał, więc innych wersji zapachowych próbować nie będę.
Mam za to ochotę na jakieś mydło Yope.
Ale obecnie mam taki zapas mydeł , że moja ochota musi poczekać.
Znać na pewno znacie, ale czy używałyście produktów marki Yope?
Jestem ciekawa czy u kogoś jeszcze nie sprawdził się balsam do rąk.. czy tylko ja jestem taka wybredna :)
Ze względu na sam zapach bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZapach,opakowanie i forma aplikacji są super 😁
UsuńJa miałam próbkę Bergamotki i fajnie działał. Ale ja nie mam przesuszonych dłoni.
OdpowiedzUsuńNo ja niestety mam i dla mnie zbyt slabo nawilza,niemal wcale
UsuńWiele sie spodziewam po tych balsamach . Mam nadzieje ze nie spotka mnie rozczarowanie. Zamówilam wersje mineralna
OdpowiedzUsuńJeśli masz skórę dloni normalna to bedzie w porZądku. Ja mam sucha a w sezonie jesien zima nawet bardzo sucha i sądzę ,że dlatego się nie spisal.
UsuńZnam te kosmetyki głównie z blogów, ale nie miałam okazji go stosować :)
OdpowiedzUsuńNo to balsam do rąk juz za mną😃 spróbuje pewnie jeszcze mydło do rąk i krem do rąk
UsuńMam te balsamy ale planuję używac do ciała.
OdpowiedzUsuńWprowadzili już jedną wersję kremu do rąk - moze lepiej się spisze?
Właśnie widziałam,pewnie przy okazji go sprawdzę.Do ciała będzie w porządku tak sądzę,ale tego typu pielegnacji mam od groma a idealnych kremow do rak wciaz szukam :)
Usuńale super opakowanie ma :) Ciekawy zapach ;) Muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńJakie słodkie opakowanie <3
OdpowiedzUsuńZapach wydaje mi się dość intrygujący, bo jako przyprawę goździki lubię ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale chcę go wypróbować :P opakowanie genialne ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio potrzebuję treściwej pielęgnacji, więc chyba póki co ten balsam nie dla mnie...
OdpowiedzUsuń