Z upływem czasu świadomość kosmetyczna rośnie. Sama dużo częściej sięgam po kosmetyki naturalne niż zwykłe, drogeryjne. W drogeriach też co raz częściej pojawiają się osobne półki z kosmetykami naturalnymi. Miło! Oprócz tego, że lubimy by kosmetyki miały więcej wspólnego z naturalnością niż chemią , zwłaszcza te do pielęgnacji ciała, muszą fajnie pachnieć. Super, jeśli są polskiej marki. Wszystkie te 3 warunki spełniają kosmetyki firmy Bosphaera z dzisiejszego wpisu.
czwartek, 16 lipca 2020
wtorek, 14 lipca 2020
Letni Black Friday na Notino
Nie byłabym sobą, jakbym Was tu szybko nie poinformowała o świetnych promocjach jakie obecnie trwają w mojej ulubionej perfumerii Notino. Black Friday z jednego dnia robi sie całym tygodniem świętowania i to kilka razy w roku. Nie od dziś wiecie, co widać zarówno na blogu jak i na IG , że większość moich zapachowych zakupów pochodzi z Notino. Ja tylko czekam na takie akcje promocyjne.
niedziela, 5 lipca 2020
Oriflame Infinita
Oriflame. Kto nie zna tej marki, tak jak i konkurencyjnej Avon. Obie przewijały się u mnie jeszcze w czasach gimnazjalnych choć Avon zdecydowanie częściej bo bardzo długo byłam konsultantką. Później miałam dość długą przerwę od firm katalogowych. Teraz częściej zdarza mi się mieć styczność z Avon a z Oriflame bardzo rzadko.
środa, 1 lipca 2020
Lacoste pour Femme
Czas na kolejny zapach Lacoste z mojej zapachowej szafy. Taaak,nie trzymam perfum na toaletce czy w łazience a w szafie, w garderobie. Mam trochę różnych flakonów, które będą ze mną na pewno kilka lat, więc muszę dbać o nie najlepiej jak potrafię. Muszą, więc unikać światła i wilgotnych lub przegrzewanych pomieszczeń. Zdecydowanie w garderobianej szafce im najlepiej.
Soraya Plante - cukrowe peelingi do ciała
Nie jest tajemnicą, że uwielbiam peelingi do ciała.. najbardziej cukrowe, z fajnym składem i zapachem. Do tej pory peelingi Organic Shop były moimi ulubieńcami - mango , papaja czy trawa cytrynowa. Do czasu aż na IG kilka dziewczyn poleciło nowość marki Soraya - peelingi Plante.
Spotkanie przy kawce na zielonej trawce..
Już koncem ubiegłego roku planowaliśmy male spotkanie na koniec marca. Wraz z kilkoma dziewczynami z okolic krakowa , spotykamy się mniejwiecej dwa razy w roku na plotki nie tylko z blogowego swiata.
Im bliżej było ustalonej daty tym pod wiekszym znakiem zapytania stało nasze spotkanie. Koronawirus rozpełzł się w kraju na dobre i musiałyśmy przełożyć spotkanie na bliżej nie określony termin.
Subskrybuj:
Posty (Atom)