środa, 28 lutego 2018

Avon Care - Kokosowa pielęgnacja ciała

Jeśli lubicie zapach Kokosa w kosmetykach - ja lubię bardzo , to powinna Wam się spodobać seria Avon Care z olejkiem kokosowym, o której dziś słów kilka.

poniedziałek, 26 lutego 2018

Olejek do demakijażu twarzy, skóra mieszana i normalna, BIOLOVE

Ponad miesiąc temu pisałam Wam o olejku do demakijażu Vianek, który mi się spodobał. W sumie napisałam Wam o nim już po tym , jak go zdenkowałam. Ponieważ tak spodobało mi się zmywanie makijażu olejkiem,  kupiłam kolejny, tym razem marki Biolove. Czytając jednak opinie o nim, dowiedziałam się , że ma beznadziejną butelkę i postanowiłam od razu po zakupie przelać go do wygodnej butelczyny z Vianka.
Jeśli jesteście ciekawe czy spodobał mi się olejek Biolove, zapraszam do dalszej części wpisu.

niedziela, 25 lutego 2018

Kringle Candle Peppermint Cocoa

Jeden z ładniejszych, choć mega mocnych jedzeniowych zapachów. A za jedzeniowymi nie przepadam.
Z reguły ilekroć próbuję przekonać się do jedzeniowych zapachów, ich słodycz mnie zabija i puszczam je dalej.
Z miętowym kakaem jest inaczej.

sobota, 24 lutego 2018

Kringle Candle Citrus and Sage

Pomimo notorycznych nowości świecowych jakie namiętnie kupuję, postanowiłam się mocno ograniczyć i pisać o nich tylko w weekendy. To będą takie zapachowe weekendy.
Citrus Sage trafiła do mnie z wymiany, choć zapach możecie kupić np na goodies
Trafiła z wymiany i po jednym paleniu niestety poleciała w świat dalej, bo pomimo nadziei okazała się totalnie nie moim zapachem.

piątek, 23 lutego 2018

Biolove peeling do ciała pomarańczowy

Wiecie, że uwielbiam peelingi do ciała. To taki kosmetyk , którego zdecydowanie najwięcej u mnie schodzi. Może na równo z żelami pod prysznic. Mam swoich ulubieńców w dziedzinie peelingów, są to te, marki organic shop.
Pisałam już chyba o wszystkich wersjach cukrowych tych peelingów.

W grudniu jednak , kiedy był szał promocyjny w Kontigo i ceny szalały, kupiłam wszystkie wersje peelingów cukrowych z Biolove i jeszcze mnóstwo innych kosmetyków tej firmy. Czyli producenta marki kosmetyków naturalnych Nacomi.
Dzisiaj kilka słów o pomarańczowej wersji.

wtorek, 20 lutego 2018

LIQPHARM, LIQ CG, serum night, serum wygładzające na noc

Szczerze mówiąc serum do swojej pielęgnacji wprowadziłam całkiem nie dawno. Kiedyś lat temu parę używałam Mezo serum wraz z olejkiem do twarzy marki Bielenda i choć duet się u mnie sprawdził, to nie wiem dlaczego nie kupiłam go ponownie tylko testowałam sobie inne produkty do twarzy. Właściwie wiem dlaczego, dlatego że bardzo rzadko wracam do produktów ponownie nie próbując innych. Szkoda tylko, że nie kupiłam choć samego serum by pozostać przy pielęgnacji w której pod krem go po prostu nakładam.
Wracając do tematu, o serum do twarzy przypomniałam w lipcu kiedy to w moje łapki wpadł duet wraz z kremem do twarzy marki Sesderma (klik) .
Zachwycona działaniem duetu, wykończyłam serum w zeszłym miesiącu i kupiłam ponownie Mezo Bielendy. Natomiast jeszcze w grudniu w moje łapki wpadło serum na noc nie znanej mi dotąd marki i to właśnie o nim pokrótce Wam dziś chciałam opowiedzieć.

poniedziałek, 19 lutego 2018

Regenerum Regeneracyjny Szampon i Serum

Na grudniowym spotkaniu blogerek otrzymałam między innymi zestaw do regeneracji włosów marki Regenerum. Akurat wykończyłam wtedy inne włosowe kosmetyki , więc od razu poszedł w ruch.
Jeśli jesteście ciekawi czy się sprawdził, zapraszam do dalszej części wpisu.



 

niedziela, 18 lutego 2018

Yankee Candle Tuscan Vineard

Kilka świecowych nowości kupiłam ostatnio na goodies, właściwie tylko jedna z tych nowości jest owocowa i to właśnie winogrona.

sobota, 17 lutego 2018

Kringle Candle Eucalyptus Mint

Jakiś czas temu pisałam Wam o daylighcie Eucalyptus Mint, tak mi się spodobał, że nie wiele myśląc kupiłam go w formie dużej świecy. Podczas ostatniej choroby zdecydowanie ubolewałam nad brakiem świec o aromatach miętowych. To teraz mam dwie.

piątek, 16 lutego 2018

Depilacja.pl - Konkurs

Dzień Dobry w piątek 😄.
 Pamiętacie jak w grudniu opowiadałam Wam o moim pierwszym zabiegu laserowej depilacji? Jeśli nie to zapraszam na powtórkę - KLIK.
Dwa dni temu byłam już w tym salonie po raz trzeci, powiem Wam że jestem bardzo zadowolona.
Chciałabym abyście i Wy miały okazję wypróbować tą fajną opcję pozbycia się niechcianych włosków, dlatego wraz z salonem Depilacja.pl przygotowaliśmy dla Was konkurs.

niedziela, 11 lutego 2018

Yankee Candle Sweet Nothings

Czwarta świeca z najnowszej kolekcji Q1 2018 , która trafiła do mnie najpierw w postaci wosku a później w świecy.
Czyż nie jest urocza?


 

sobota, 10 lutego 2018

Yankee Candle A calm & quiet place

Moje świecomaniactwo nie do końca idzie w dobrą stronę, owszem świece palę codziennie ale żebym jakąś zdenkowała mija naprawdę sporo czasu. Ciągle natomiast kupuję nowe, a to limitowane edycje, a to nowości czy zapachy miesiąca. Promocje też w przypadku świec kuszą niesamowicie. 
Świece moje mieszkają w różnych zakątkach mieszkania, na wierzchu stoi ich tylko 8 plus jedna aktualnie palona w latarni. Oprócz tego w salonie mają swoją szafkę, dwa pudła w regaliku z ikei w pokoju kosmetycznym i jeszcze jedną szafkę w sypialni. Nie wiem, ile ich mam ale nie chcę liczyć.
Oczywiście, gdzieś tam mi się marzy, że jak już kupimy dom to pokój świecowo kosmetyczny będzie co najmniej dwa razy większy niż obecny i powstanie tam osobny regał na świece.
Tymczasem zapraszam Was na recenzję, pierwszej typowo perfumeryjnej świecy,która niesamowicie wpadła mi w nos.



piątek, 9 lutego 2018

Yope Naturalny żel pod prysznic Geranium

Marka Yope jest już znana w blogosferze. Ja swoją przygodę z nią zaczęłam od goździkowego balsamu do rąk, który nie przypadł mi do gustu. Postanowiłam jednak nie skreślać tej marki i przy innych okazjach próbować dalej. Kiedyś miałam tak z polską marką Vianek, peelingi do ciała mega mi nie przypadły do gustu ale za to produkty do twarzy uwielbiam.
Wracając do Yope , skusiłam się na produkt pierwszej potrzeby czyli żel pod prysznic.

Personalizowany Prezent na Walentynki

Walentynki zbliżają się tup , tup dużymi krokami.
Zwykle nie robimy sobie prezentów, no może na nasze 9 lat bycia razem to jeszcze coś się zdarzyło przed ślubem.
Po ślubie uznaję zasadę , że jak coś chcemy to kupujemy sobie po prostu bez okazji a nie potrzebujemy do tego jakiś specjalnych świąt. Zwłaszcza, że mamy wspólnotę majątkową , więc tak naprawdę prezenty kupujemy sobie z pieniążków wspólnych.

środa, 7 lutego 2018

You-Niverse odżywka zdrowa skóra głowy Aloes

"Używasz kremu do twarzy, balsamu do ciała, a jak dbasz o skórę głowy? Skorzystaj z potężnej mocy aloesu, który nawilża, łagodzi stany zapalne i wspomaga procesy regeneracji naskórka. Bo mocne włosy zaczynają się od skóry! Psssttt! Pamiętamy też o Twojej fryzurze, dlatego napakowaliśmy odżywkę składnikami wygładzającymi, nawilżającymi i wypełniającymi ubytki włosa. Jest pięknie!"

Opis zachęcił mnie do zakupu tej odżywki podczas grudniowych szaleństw na Kontigo, najpierw kupiłam jedną na próbę, a później dokupiłam kolejne 2.
Czemu tylko 2????

poniedziałek, 5 lutego 2018

Regenerum regenerujące serum do ciała w spray'u

Jak już zapewne wiecie wszelakie kosmetyki w formie pianki są u mnie bardzo mile widziane.
Co się tyczy balsamów do ciała wolę lżejsze konsystencje aniżeli tłuste i toporne w aplikacji masła.
Dlatego kiedy w moje łapki wpadło serum do ciała w ciekawej formie spray'u bardzo się ucieszyłam.
Zwłaszcza, że z produktami Regenerum do tej pory nie wiele miałam do czynienia.

niedziela, 4 lutego 2018

Yankee Candle Blueberry Scone

Nie zawsze wszystko co owocowe idealnie wpada w mój nos.
Generalnie fanką zapachów jedzeniowych nie jestem, ale kiedy łączą się z owocami z reguły jest fajnie.
Ano właśnie, był kiedyś taki zapach Berrylicious - zresztą to była moja pierwsza świeca i mam do niej sentyment. Pachniała jak pyszne kruche ciasto z jagodami, więc kiedy jakiś czas temu na goodies pojawiło się a później zniknęło Blueberry Scone kupiłam bez zastanowienia.
Myślałam, że będzie to zapach w typie Berrylicious właśnie.

sobota, 3 lutego 2018

Yankee Candle Driftwood

To jedna z tych świec, z którą wytrzymałam jedynie dwa palenia i posłałam w świat dalej, mimo lekkich protestów mojego męża. Ale, co On tam wie, jak ogólnie ma mega drewniany nos i nic mu nie pachnie. Sam z siebie świec nie odpala , więc swoich także oczywiście nie posiada,chyba że te świece w samochodzie 😃.

piątek, 2 lutego 2018

Biolove wiśniowo wanliowy cukrowy peeling do ciała

Jak mogłyście zobaczyć na podsumowaniu grudniowych zakupów, trochę popłynęłam w Kontigo.
Były jednak takie promocje, że dziś żałuję , że i tak wzięłam za mało.
No bo sorry ale takie promocje zdarzają się dość rzadko.
Jako peelingowa maniaczka , to peelingów kupiłam najwięcej.
Biolove jest marką tego samego producenta co Nacomi, fajne składy , ładne zapachy i pielęgnacyjne właściwości. Kupiłam każdego zapachu po kilka sztuk.




czwartek, 1 lutego 2018

Nowości Stycznia

W noworocznych postanowieniach , które publikowałam na blogu punktem pierwszym był limit na kosmetyczne wydatki. 150zł - jeśli wydam mniej przechodzi dalej 😆, wiecie taki limit przechodni. Wyobraźcie sobie, że nie przekroczyłam tego limitu, przekroczyłam natomiast limit świeczkowy.
Ale trudno, od czegoś trzeba zacząć i tak jestem dumna , że w styczniu odpuściłam trochę kosmetyczne zakupy i kupiłam tylko to co pilnie potrzebowałam.





Łączna liczba wyświetleń