Szczerze mówiąc serum do swojej pielęgnacji wprowadziłam całkiem nie dawno. Kiedyś lat temu parę używałam Mezo serum wraz z olejkiem do twarzy marki Bielenda i choć duet się u mnie sprawdził, to nie wiem dlaczego nie kupiłam go ponownie tylko testowałam sobie inne produkty do twarzy. Właściwie wiem dlaczego, dlatego że bardzo rzadko wracam do produktów ponownie nie próbując innych. Szkoda tylko, że nie kupiłam choć samego serum by pozostać przy pielęgnacji w której pod krem go po prostu nakładam.
Wracając do tematu, o serum do twarzy przypomniałam w lipcu kiedy to w moje łapki wpadł duet wraz z kremem do twarzy marki Sesderma (klik) .
Zachwycona działaniem duetu, wykończyłam serum w zeszłym miesiącu i kupiłam ponownie Mezo Bielendy. Natomiast jeszcze w grudniu w moje łapki wpadło serum na noc nie znanej mi dotąd marki i to właśnie o nim pokrótce Wam dziś chciałam opowiedzieć.
Mniej więcej od grudnia na dzień używam Mezo serum a na noc Liq CG , na oba nakładam kosmicznie wydajny krem Sesdermy.
Serum mieści się w fajnej, nie przezroczystej szklanej buteleczce z pipetą. Jedyny minus opakowania jest taki, że nie wiem ile mi zostało produktu, czy już muszę kupować kolejny.
Bo pewne jest , że kupię tej marki coś na pewno.
Co pisze producent?
"Serum intensywnie wygładzające na noc z 7% kwasem glikolowym, kwasem hialuronowym i tokoferolem przyspiesza odnowę komórkową, pobudza syntezę kolagenu, głęboko złuszcza, redukuje przebarwienia, blizny i niedoskonałości.
Serum nocne stawia sobie za cel wielopoziomową odnowę skóry dzięki odpowiednio dobranym stężeniom kwasów. Podwyższona skuteczność głębokiego złuszczania kwasem glikolowym przy zachowaniu optymalnego nawilżenia kwasem hialuronowym zapewnia skórze komfort oraz redukcję zmarszczek, blizn i przebarwień, a dodatek składników odżywczych oraz drenujących potęguje nocną odnowę. Skóra ponownie zregenerowana, nawilżona i wygładzona."
Składniki aktywne: kwas glikolowy, kwas hialuronowy, tokoferol.
Producent proponuje stosować pod krem cały rok lub jako kurację 28 dniową.
Zaleca oczywiście unikania ekspozycji na promieniowanie UV sądzę ,że dla bezpieczeństwa używanie latem sobie odpuszczę.
Początkowo miałam chęć spróbować kuracji 28 dniowej, ale widząc efekty po niemal pierwszej aplikacji po prostu zużyję chętnie całą butelkę.
Konsystencja produktu dość rzadka, kolor mleczno przezroczysty i delikatny zapach.
Przejdźmy do mojej opinii jeśli chodzi o samo działanie produktu.
Zacznę od minimalnych wad jakie zauważyłam, zdarzyło mi się w ciągu używania opakowania ze dwa razy, mocne przesuszenie okolic brody. Wystarczyło wtedy odstawić serum na dzień lub dwa i wszystko wracało do normy. Kilka razy zdarzyło mi się też, że trochę szczypała mnie skóra po aplikacji jednak po nałożeniu kremu uczucie do mijało.
Cena bardzo przyjazna bo ok 60zł za butelkę produktu na 3 miesiące - bo tyle mamy na jego zużycie od otwarcia.
Serum super nawilżyło i wygładziło moją skórę.
Na szczęście jedyne bardzo widoczne zmarszczki jakie mam , to poziome na czole od notorycznego marszczenia. Zdecydowanie się spłyciły, o jakieś 70% ? Jak dla mnie efekt WOW.
Zmarszczki przynosowe miałam zdecydowanie mniejsze od tych na czole, a teraz nie mam ich praktycznie wcale.
Niespodzianki na twarzy wychodzą jedynie w TE dni, i to w zdecydowanie mniejszych ilościach niż kiedyś.
Ogólnie kondycja mojej cery się MEGA poprawiła.
Jest miękka, gładka, przyjemna w dotyku i niemal bez zmarszczkowa.
30 na karku , więc pojawiać się zmarchy i zwisy już mogą :) ale z tym serum walka z nimi jest zdecydowanie łatwiejsza.
Mam wrażenie , że także delikatnie rozjaśnił u mnie moją ziemistą cerę, która nabrała świeżego wyglądu.
Mam wrażenie , że także delikatnie rozjaśnił u mnie moją ziemistą cerę, która nabrała świeżego wyglądu.
Jak dla mnie HIT i na pewno do tego serum wrócę na jesień , no i mam też chęć wypróbować inne produkty tego producenta.
Serum możecie kupić na 100% w różnych aptekach.
Znacie produkty Liqpharm?
Możecie mi polecić jakieś inne godne uwagi Serum do twarzy?
Tez mam to serum, ale jeszcze nie testowalam. Jak u Ciebie tak zadzialal to mam nadzieje, ze u mnie takze pomoze :)
OdpowiedzUsuńJa dla mnie jest rewelacyjne :)
UsuńTego serum nie znam, ale bardzo lubię taką formę kosmetyku. Obecnie używam nawilżającego serum z Dermedic i uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńDla mnie serum LiqPharm to też hit! :)
OdpowiedzUsuńKtóre masz?
UsuńKusicielka :D aż wyjęłam z szafki moje serum z wit.E,też jest na noc i mnie swędzi już go otwierać :D ale muszę jakieś 2-3 tygodnie wytrzymać,akurat mi się krem nocny skończy :)
OdpowiedzUsuńpod krem nakładaj :D
UsuńMiałam to serum i bardzo dobrze wspominam.
OdpowiedzUsuńMam w swoich zapasach kilka tych serum tej marki ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam www.loveanea.pl ;*
Moje z witaminą C bardzo dobrze się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuń