Czasem przydaje mi się jakaś odskocznia jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Chętnie więc zamiennie z szamponem do włosów wypadających stosuję też inne. Tak powiedzmy co 2 czy trzecie mycie. Kosmetyki z dzisiejszego postu stosuję w duecie, dla lepszego jak sądzę efektu. Nie próbowałam używać ich pojedynczo.
niedziela, 23 lutego 2020
poniedziałek, 17 lutego 2020
Moja *zimowa* pielęgnacja dłoni
Zimowa w cudzysłowiu bo co to za zima, gdy mieszkasz prawie w górach a do połowy lutego trzeba odśnieżać tylko 2 razy...
Nie żebym jakoś specjalnie nad tym ubolewała, po prostu boje się , że w kwietniu kiedy to wiosna już powinna być pełną parą ktoś nam sypnie śniegiem.
Dzisiaj pokaże Wam moich ulubieńców do pielegnacji dłoni ostatnich miesięcy.
piątek, 14 lutego 2020
Lanvin Marry Me
Marry Me kojarzy mi się z piosenką Bruno Marsa o podobnym tytule , jak tylko patrzę w kierunku tego flakonu, to automatycznie nucę pod nosem ten kawałek. Na dodatek dokładnie mam przed oczami ten filmik, bo chyba pierwszy raz usłyszałam tą piosenkę jak mąż mi go pokazał.
czwartek, 6 lutego 2020
Żele pod prysznic Faberlic
Jakiś czas temu od Pani Magdy dostałam paczuszkę wypełnioną po brzegi kosmetykami Faberlic. Przyznam szczerze, że do marki podchodzę dość ostrożnie, pewnie dlatego , że jest to marka katalogowa. Ale i rosyjska, a rosyjskie kosmetyki lubię. Słyszałam, że maja bardzo dobrą chemię do domu, a o kosmetykach wciąż nie wiele się słyszy. W dzisiejszym poście chciałam Wam co nie co napisać o żelach pod prysznic. Do tych produktów mam najmniejsze wymagania, żele goszczą chyba w każdym domu. Ja dostałam do przetestowania dwie serie.
wtorek, 4 lutego 2020
Paco Rabanne Lady Milion Empire
Pierwszy zapach z linii Lady Million od Paco Rabanne , który poznałam i spodobał mi się na tyle by kupić flaszkę. Empire nie ma jaśminu w składzie, aż dziwne bo ostatio prawie w każdym moim zapachu poza letnimi jest on obecny. Jakie nuty zatem posiada Empire ?
sobota, 1 lutego 2020
Kilka propozycji prezentowych z MyGiftDNA na rocznicę ślubu
Nie wiem jak Wy,ale ja nie lubię kupować prezentów na ostatnią chwilę. Nie mówię, że mi się to nie zdarza wszak jestem tylko człowiekiem i posiadam sklerozę 😂 . Nie mniej jednak staram się bym moje prezenty były przemyślane, dopasowane do obdarowanego a nie kupione w naprędce w markecie dzień przed imprezą.
Do naszej 7mej rocznicy slubu zostało 4,5 miesiaca a ja już mam cześć prezentu dla męża, no i w sumie dla siebie też. Pierwszy raz mój prezent nie bedzie składał się z samych kosmetyków, bo tym razem postawiłam na coś bardziej spersonalizowanego a pomógł mi w tym sklep z prezentami MyGiftDna .
Subskrybuj:
Posty (Atom)