Jakiś czas temu od Pani Magdy dostałam paczuszkę wypełnioną po brzegi kosmetykami Faberlic. Przyznam szczerze, że do marki podchodzę dość ostrożnie, pewnie dlatego , że jest to marka katalogowa. Ale i rosyjska, a rosyjskie kosmetyki lubię. Słyszałam, że maja bardzo dobrą chemię do domu, a o kosmetykach wciąż nie wiele się słyszy. W dzisiejszym poście chciałam Wam co nie co napisać o żelach pod prysznic. Do tych produktów mam najmniejsze wymagania, żele goszczą chyba w każdym domu. Ja dostałam do przetestowania dwie serie.
Pierwsza z nich to 3 produkty pokazane powyżej, takie 2 w 1 do stosowania zarówno jako żel pod prysznic a także jako płyn do kąpieli. Z całej gamy zapachów skusiłam się na 3.
Pierwszy z nich i dla mojego nosa najładniejszy to ananas i karambola.
Zapach cudowny,owocowy,słodki i taki soczysty.
Kolejny to mandarynka z fuksją, ładny choć wyczuwam więcej fuksji niż mandarynki a nie przepadam za kwiatowymi aromatami w żelach pod prysznic.
Ostatni z perfumowanych żeli pod prysznic to gujava wraz z liczi. Bardzo fajny, owocowy zapach choć ananasa nic nie przebije.
Produktów tych używam wyłącznie jako żeli pod prysznic. Od kiedy wyprowadziłam się na wiochę nie posiadam wanny, z czego jestem zadowolona.
Jako żele pod prysznic spisują się super, intensywnie pachną przez całą kąpiel a i zapach zostaje na skórze chwile po jej zakończeniu.
Są gęste a co za tym idzie dość wydajne i dobrze się pienią, nie zauważyłam by przesuszały mi skórę.
Ich katalogowa cena to 10,90 ale często są dostępne w promocji za 5,90 a pojemność to 310ml. Najbardziej z tej trójki polecam ananas z karambolą jeśli lubicie owocowe zapachy.
Dostałam jeszcze fajną witaminową serię składająca się z 3 żeli pod prysznic i 3 mydeł w płynie. Czy to przypadek, że mam 3 łazienki? 😂
Jeśli chodzi o mydła, to podzieliłam sobie zapachami i w każdej z łazienek mam inne. Niestety są wydajne, niestety ponieważ zdecydowanie już przyzwyczaiłam się do mydeł w formie pianki i to takie teraz najprzyjemniej mi się stosuje. A nie wsadzę na umywalkę pianki póki nie zużyję tego,eh.
Te maja konsystencję żelu pod prysznic i fajnie owocowo pachną ale nie kupię sama na pewno. Ani tych ani innych w płynie bo po prostu pokochałam pianki.
Żele mają pojemność 200ml a więc sa mniejsze od poprzednich 2 w 1 .
Mam trzy zapachy, te same co mydeł czyli
- karambola i marakuja
- mango i papaja
- mandarynka i bergamota
Najmniej spodobał mi się zapach mandarynki i bergamoty, na początku owocowy ale podczas kąpieli odczuwałam aromat podobny do mieszanki owoców z piwem. Serio ,a piwa to ja nie lubie zarowno za zapach jak i smak. Pozostałe dwa zapachy są super, owocowe i soczyste. Nie wielkie butelki idealne na wyjazdy, a wydajność spora.
Ogólnie jak pisałam, testy zaczęłam od produktów które trudno zepsuć. Mam małe wymagania co do żeli- nie mogą wysuszyć skóry i muszą fajnie pachnieć. Te wymagania spełniają. Są nawet jak dla mnie zbyt wydajne, bo żele lubię czesto zmieniać.
Ceny promocyjne bardzo spoko,regularne zbyt wysokie w końcu to tylko produkty do mycia. Dostępność - jeśli mamy pod ręką konsultantkę Faberlic lub sami zrobimy z siebie konsultantkę to też spoko.
Znacie jakieś kosmetyki Faberlic ?
Jestem bardzo ciekawa ich produktów, bo jeszcze nie miałam okazji nic wypróbować z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńSzukaj konsultantki albo sama sie zapisz ;)
UsuńJeszcze nie znam ich kosmetyków. Ale prezentują się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńTaak,owocowe zapachy w zelach to jest to co lubie 😃
UsuńFajne zestawienia zapachowe, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTen z karambolą i ananasem to bym przygarnęła. I wszystko z mango.
OdpowiedzUsuńHaha czyli lubisz takie zapachy jak ja pod prysznicem
UsuńMiałam okazję testować żel pod prysznic z tej witaminowej serii Karambola i Marakuja i miło ją wspominam. :)
OdpowiedzUsuńJa slyszalam duzo dobrego o ich domowej chemii
UsuńNie znam żadnych kosmetyków tej marki, szczerze to wcześniej nawet o niej nie słyszałam
OdpowiedzUsuńTo rosyjska marka katalogowa dostepna u konsultantek jak avon czy oriflame
UsuńMarkę kojarzę jedynie z blogów :)
OdpowiedzUsuńNo popatrz,ja też w sumie gdzies na blogach wczesniej czytalam tylko 😃
UsuńOczywiście firmę znam, zrobiłam się konsultantką i zrobiłam 3 zamówieni na próbę :D Miałam i produkty do ciała, i twarzy, i perfum sporo tak więc co nieco poznałam markę-ogólnie jest na czwórkę, bez wow,ale też nie jest zła :) Od moich zamówień minęło chyba z pół roku ja nie więcej,więc chyba sprawdzę katalog, może jakieś fajne nowości są to się skuszę na coś :)
OdpowiedzUsuńA co do żeli, zdecydowanie najbardziej lubię serię Beauty Cafe zwłaszcza o zapachu Francuski deser i Malina z białą czekoladą-zajebiste!
Nie przepadam za takimi slodkimi zapachami pod prysznicem 😃 jestem zdecydowanie fanka owocowych zapachow,wyjątkiem jest kawowy od yves rocher
UsuńMyślę ze moglyby mnie zainteresować na allegro widzę w fajnych cenach. Zwlaszcza ananas z karambola mnie kusi,lubie zapachy tropikalne
OdpowiedzUsuńNo mnie wlasnie on najbardziej sie podoba
Usuńnie znam marki kompletnie ! a mnie ciekawi :D
OdpowiedzUsuńJa słyszałam o ich chemii wczesniej, podobno srodek do czyszczenia piekarnikow jest super 😁
UsuńNie miałam tych produktów i przyznam ze nawet nie kojarzę tej marki
OdpowiedzUsuńJa poznałam totalnie przez przypadek
UsuńGood blog post. I certainly love this website. Stick with it!
OdpowiedzUsuń