czwartek, 27 sierpnia 2015

Village Candle Sleigh Ride

Czy głupio zabrzmi jak napiszę , że ostatnich czterech zapachów z nowości jesienno/zimowych Village Candle boję się odpalić jeszcze w sierpniu?
Etykietki tak bardzo kojarzą mi się z tymi chłodniejszymi porami roku,
w lecie zdecydowanie częściej palę po prostu orzeźwiające owoce.

Chciałabym jednak Wam przybliżyć całą dziewiątkę , która niebawem trafi do sklepów żebyście mieli jako takie pojęcie czy co może pachnieć :)

Village Candle 
Sleigh Ride


poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Village Candle Home for Christmas

Kolejny kojarzący się - po etykietce - z zimą zapach z zimą , ze świętami a ja palę w sierpniu.
Cóż.

Village Candle
Home for Christmas


piątek, 21 sierpnia 2015

SHINYBOX INSPIRED BY CHARLIZE MYSTERY

Cóż,pudełko Shinybox zamawiałam wcześniej raz. 
Pierwsze chyba , w 2012 roku.
Na jakiegoś starego meila, o którym dawno zapomniałam, na adres kiedy mieszkałam z rodzicami.
Także kiedy teraz przyszła mi ochota na shinybox'a 
Inspired by Charlize Mystery nie obyło się bez kłopotów podczas składania zamówienia.

Jednak w końcu do mnie dotarł :)




środa, 19 sierpnia 2015

Village Candle Celebration

Szukałam okazji do odpalenia szampana i mam :) 
Imieniny teścia , szampan wylądował więc w kominku.

Village Candle 
Celebration


poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Village Candle Miętowe czekoladki

Udało mi się odpalić kolejną nowość od Village.
Piszę udało, gdyż w ostatnio dniowe upały raczej odpuszczam palenie w kominku , jeśli już to odpalam świecę.
W ogóle , jakoś na świece się przerzuciłam :)
Ale ta ogromna temperatura za oknem, otwarte okno i włączony wiatrak nie sprzyjają paleniu zapachów, więc robię to rzadziej.
 Akurat wczoraj nad Krakowem przeszła ogromna burza,sprzyjająca paleniu :)


Village Candle 
Peppermint Bark


niedziela, 16 sierpnia 2015

Kiedy skóra chce pić..


Ostatni czas, kiedy na termometrach 35* było normą, dał mi nieźle w kość.
Lubię lato, wręcz uwielbiam ale nie koniecznie w Krakowie, kiedy wolne mam tylko weekendy a od poniedziałku do piątku pomykam do pracy.
W pracy klimatyzacja, z jednej strony dobrze bo miło kiedy na polu 40* a w pracy 20.
Jednak z drugiej niezły szok dla organizmu , niczym tak uwielbiane przez nas jedzenie lodów latem.
W weekendy okoliczne krakowskie zbiorniki wodne tak zapełnione ludźmi , że trudno szpilkę wsadzić.
Byle do września, kiedy czeka mnie tydzień urlopu w mojej chatce :)

Poza prysznicami xXx razy dziennie, wentylatorem postawionym na stole na przeciwko twarzy pomagały mi wytrwać w tym upale wody termalne.


czwartek, 13 sierpnia 2015

Solny peeling od Balea

Cóż,uwielbiam peelingi. 
Cukrowe.
Nie cierpię tłustej powłoki jakie zostawiają wypełnione olejkami peelingi.
Więc po jaką cholerę w ogóle otwierałam ten peeling?


wtorek, 11 sierpnia 2015

sobota, 8 sierpnia 2015

Village Candle Fall Fun

Kolejna nowość od Village, tym razem wylądowała w kominku.
Jednak wolę palić samplery VC w ten właśnie sposób, są dużo intensywniejsze niż palone w pojemniczku.

Fall Fun


czwartek, 6 sierpnia 2015

Timotei Jericho Rose Moc i Blask

Częste farbowanie i prostowanie moich włosów zdecydowanie nie zadziałało na nie korzystnie.
Kiedyś były mocne, grube i gęste, a teraz są liche i męczę się z ich nadmiernym wypadaniem.

Oprócz środków do stosowania od wewnątrz - jak tabletki które obecnie łykam , a o których napiszę coś więcej po skończeniu kuracji - staram się wybierać szampony i odżywki wzmacniające włosy.

Tym razem wybór padł na znaną wszystkim markę Timotei.

Jericho Rose 
Moc i Blask


wtorek, 4 sierpnia 2015

Village Candle Eucalyptus Mint

Jak wspomniałam Wam w poście z nowościami lipca, trafiło do mnie 10 vovitków Village Candle.
Są to nowości jesień/zima 2015 w/w firmy.


Korzystając z rewelacyjnej pogody, na pierwszy ogień poszedł zapach Eucalyptus Mint.
Pomimo,że nie przepadam za eukaliptusem, ten zapach mi się spodobał.

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Nowości Lipcowe :)

Z reguły nie robię tego typu postów, ale w lipcu przy szalałam :)
Zakupy, wymianki no i trochę tego się nazbierało pomimo tego , że postanowiłam już nic nie chomikować :)

Nie są to rzeczy niezbędne, więc nie będę czarować że kupiłam tylko to co pilnie potrzebuję .
Zwłaszcza,że kupowałam tylko świece i perfumy a reszta to bardzo udane wymiany.
Tak się złożyło , że jedna z dziewczyn z którą się wymieniłam (jeśli to czytasz Monika to serdecznie pozdrawiam:* ) co jakiś czas wyjeżdża do Niemiec.
Umówiłam się więc z nią, że zrobię listę co by mi się przydało a Ona mi to kupi w zamian za rzeczy które chciała ode mnie.
Tym oto sposobem spełniłam trochę swoich zachcianek do których nijak nie mam dostępu.
























Jeśli jesteście ciekawi co w lipcu przygarnął mój wewnętrzny chomik, zapraszam do dalszej części postu :)

sobota, 1 sierpnia 2015

Sezon urlopowy zbliża się ku końcowi, czyli co mi towarzyszy na wakacyjnych wypadach

Lato w pełni, część z Was chodzi jeszcze to szkoły i ma urlop-wakacje pełną gębą, trwające 2 miesiące.
Zazdroszczę, w takich chwilach mam ochotę cofnąć się w czasie do liceum :)

W tym roku wakacje spędzam dość marnie, gdyż mogę gdzieś poza zakopcony kraków ruszyć się tylko w wekeendy.
Daleko więc na te 3 dni nie wyjadę, wspominałam już kilka razy że mamy domek w górach.
W Gorcach konkretnie, na polanie w lesie z dala od wszystkiego.


Taki domek, że można chodzić nago i drzeć się w niebo głosy a nikt nie podglądnie i nie usłyszy.
W takim domku też raczej nikt obcy Cię nie nawiedzi, warunki sanitarne są bo są ale z makijażu spokojnie można zrezygnować.
Dobrze,skóra też potrzebuje odpoczynku.
Jednak nawet w takich warunkach, kosmetyczka jest obowiązkowa.

Jeśli jesteście ciekawe co ja zabieram ze sobą na weekendowe wypady w góry to zapraszam do przeczytania dalszej części postu.

Łączna liczba wyświetleń