Czy głupio zabrzmi jak napiszę , że ostatnich czterech zapachów z nowości jesienno/zimowych Village Candle boję się odpalić jeszcze w sierpniu?
Etykietki tak bardzo kojarzą mi się z tymi chłodniejszymi porami roku,
w lecie zdecydowanie częściej palę po prostu orzeźwiające owoce.
Chciałabym jednak Wam przybliżyć całą dziewiątkę , która niebawem trafi do sklepów żebyście mieli jako takie pojęcie czy co może pachnieć :)
Village Candle
Sleigh Ride
Ta etykietka i kolor wosku bardzo mi się podoba.
A sam zapach?
Dla mnie jest zapachem męskim, lekko świeżym z delikatną miętową nutką.
Niczym dobry , męski żel pod prysznic.
A jeszcze lepiej korzystający z tego żelu przystojny mężczyzna.
Faaajnie :)
Naklejka myląca, nie jest to zapach śniegu ani konia :)
Po prostu fajny,męski zapach.
Jednak dla mnie na dłuższą metę - tzn świecę odpada, bo nie przepadam za męskimi zapachami.
Jednak jeśli Ty lubisz męskie nuty to zapewniam , że Sleigh Ride przypadnie Ci do gustu.
Zapowiada się ciekawie. Myślę, że to zapach dla mnie, bo zdecydowanie jestem fanką tych 'męskich' nut :D
OdpowiedzUsuńTeż nie dla mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńRzadko mam ochotę na odpalanie wosków czy świec z męskimi nutami - jakoś ogólnie mnie przytłaczają.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać zakupu najnowszych zapachów od VC :) Z pewnością skuszę się na Sleigh Ride :)
OdpowiedzUsuńLubię świeczki tej firmy, naprawdę mocno pachną :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też samplekra zamówiłam i jestem ciekawa i to bardzo. Te świeczki są tak rozsławione, że mam nadzieję że mnie z nóg zwali zapach :D
OdpowiedzUsuńnammaniee.blogspot.com
Muszę zapisać sobie jego nazwę - uwielbiam męskie zapachy :) Moim ulubieńcem jest MidSummer's Night :)
OdpowiedzUsuń