Szukałam okazji do odpalenia szampana i mam :)
Imieniny teścia , szampan wylądował więc w kominku.
Village Candle
Celebration
Village Candle
Celebration
Ciężko mi jednoznacznie określić ten zapach.
Jest taki musujący jak bąbelki szampana ale nie czuję na szczęście alkoholowej nuty.
Czuję jakąś śmieszną kwaskowatość niczym w słodkich,musujących cytrynowych oranżadkach w proszku i bąbelki.
Ciekawy , nie spotkałam się z takim wcześniej.
Niemal orzeźwiający.
Moc bardzo dobra i fajnie roznosi się po pomieszczeniu.
Ciekawe,ciekawe jak pojawią się w końcu w sklepach chyba pomyślę o świecy.
Oj chciałabym powąchać!
OdpowiedzUsuńCiekawy musi być :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńcuudności ;D
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu. :)
OdpowiedzUsuń