Spotkanie przy kawce na zielonej trawce..

Już koncem ubiegłego roku planowaliśmy male spotkanie na koniec marca.  Wraz  z kilkoma dziewczynami z okolic krakowa , spotykamy się mniejwiecej dwa razy w roku na plotki nie tylko z blogowego swiata.

Im bliżej było ustalonej daty tym pod wiekszym znakiem zapytania stało nasze spotkanie.  Koronawirus rozpełzł się w kraju na dobre i musiałyśmy przełożyć spotkanie na bliżej nie określony termin. 

Dzielnie czekaliśmy na luzowanie obostrzeń i choć finalnie żadna z restauracji nie zdecydowała się nas ugościć to spotkać się nam udało.  Na zielonej trawce, na grillu . Każda z nas przyjechała ze swoją drugą połówką, siedziałyśmy w odstępach na świeżym powietrzu czyli zgodnie z zaleceniami , na szczęście się udało. Bo ileż można siedzieć w domu .p

Zdecydowanie spotkanie było inne niż zazwyczaj, kucharzyli nam nasi panowie operując grillem. A my korzystałyśmy z wczesno letniej pogody i nie przeszkadzając nikomu oddawałyśmy się wszelakim plotkom. Zresztą możecie sobie wyobrazić nasze nie zamykające się buzie po kilku tygodniach *stay at home* ..

Jak się chce to się da, spotkanie choć nieco inne niż zazwyczaj na pewno na długo zostanie w naszej pamięci.

Nie mogę nie wspomnieć o partnerach spotkania, którzy jeszcze przed pandemią zdecydowali się umilić nam czas spotkania a później wraz z nami czekali na zniesienie obostrzeń i jego termin.

Rzućcie , więc okiem na upominki, które otrzymałyśmy od sponsorów. 

Posterstore - firma posiadająca w swojej ofercie cudne plakaty, zresztą mogłyście TU zobaczyć jakie ja wybrałam dla siebie - jeszcze do 7 lipca możecie skorzystać z mojego kodu rabatowego dającego Wam 30% zniżki -> kosmetyczneszalenstwo30

Organis - czyli internetowy sklep zielarski - ja skusiłam się na wyciąg Rista , który ma wspierać mój organizm w walce z chorobą autoimmunologiczną. 

Oceanic przekazało nam do testów kilka produktów AA oraz co nie co Polka - te to dla mnie totalna nowość. 

Ziolove to kolejna marka, z którą będę mieć do czynienia po raz pierwszy.

House Detalig podrzuciło nam kilka produktów do pielegnacji domu, ciekawe jak się sprawdzą.

Mr.Ziggi podrzucił nam dezynfekujace środki do prania ubrań. 

Oriflame i zapach Infinita oraz dwie świeczki w szkle od Ooroc .

Pyszne miodki podarowała nam Złota Kraina. 

Jeśli jesteśmy przy pysznościach to Explosia podarowała pyszną kawkę. 

Sklep Natko szampon wzmacniajacy do włosów a lekturkę zapewniło wydawnictwo Wielka Litera.

Kolejną totalnie nie znaną mi marką, która pojawiła się na spotkaniu było Pure Green Coffee.

BI ES podarowało najnowsze zapachy. A firma Amara dermokosmetyki.

Polii Organics  czyli nowość na polskim rynku- kosmetyki antysmogowe . 

NKD skin zadba o równomierną opaleniznę bez opalania a Bispol o piękny zapach w domu.

Rapid White i ichniejszy zestaw wybielający, bardzo lubię ich produkty.

Tołpa czyli marka , którą znam bardzo dobrze i do której często wracam.

Kubota podarowało kazdej z nas bon na zakupy. Targi Beauty Days tez dorzuciły coś od siebie. Kolejna książka, tym razem od wydawnictwa Insignis. 

Rossmann podrzucił kilka swoich nowości, które chetnie przetestuję  .

Equilibra podarowała nam swoje nowości z węglem kokosowym.

Na zdjęciu poniżej mamy dwa produkty od koncernu Madonis.

Biotanique podarowało nam kilka produktów ze swojej serii CBD Oil.

Bosphaera i ich cudownie pachnące, naturalne kosmetyki do ciała.

Tak właśnie wyglądało nasze spotkanie w czasach zarazy. Przesuwane kilka razy , ale ponieważ ciągnie do ludzi musiałyśmy coś wymyśleć .