Fajnie, że wszyscy moi znajomi wiedzą,że lubię świece zapachowe.
Wolę dostać w prezencie świecę niż kosmetyk, bo tych drugich mam zdecydowanie więcej.
Świeca o której dziś napiszę , jestem zapachem , którego na pewno sama bym nie kupiła w największym formacie. Ale darowanemu koniowi..
"Duży słój z rześkiej linii Yankee Candle z serii Classic o kwintesencji zapachu wanilii, słodkiej i aksamitnej, wyrazistej a jednak nie narzucającej się."
Vanilla w świecy zdecydowanie bardziej mi się podoba niż w wosku.
W skali od 1 do 5 daję jej mocne 4.
Zapach jest kremowy, słodki i otulający. Gdzieś w tle majaczy się trochę perfumowana nuta, która sprawia , że Vanilla nie jest zbyt słodka, jedzeniowa.
Moc bardzo dobra, fajnie migruje po mieszkaniu.
Czuję mięciutki, waniliowy budyń z perfumową nutą w tle. Jest ładnie ale nie za bardzo słodko.
Znacie?
Jeśli nie , to zapach jest dostępny w każdej formie np.na goodies .
Lubię wszelkiego rodzaju waniliowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanili
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zdziwiona, że spodobał mi sie ten zapach :)
OdpowiedzUsuń