Do testów zapachu, o którym dzisiaj chcialam Wam napisac skusiła mnie Ania, kiedy wyszło na jaw że moj nos w przeciagu 4 lat się totalnie przestawił. Pamiętam jak perfumy te dopiero co weszły do sklepów i wachałyśmy je razem w jednej z Warszawskich perfumerii przy okazji pobytu na MeetBeauty. Ania się już wtedy nimi zachwycała a mnie totalnie się nie spodobały . Jak jednak wiecie moj nos przeszedł jakas przemianę i podczas probkowej wymiany z Anią Olympea trochę mi się spodobała. Jednak ponieważ zapach ten zdążył przejść reformulację nie wiele myśląc wybrałam miniaturę w prezencie do zamówienia na Notino.
"Olympéa marki Paco Rabanne to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet. Olympéa został wydany w 2015 roku. Olympéa stworzyli Loc Dong, Anne Flipo i Dominique Ropion.
Nutami głowy są zielona mandarynka, jaśmin wodny i kwiat imbiru;
nutami serca są wanilia i sól;
nutami bazy są ambra, drzewo kaszmirowe i drzewo sandałowe"
Znacie ten zapach od Paco Rabanne?
Teraz nie wiem, czy to co czuję to kwestia reformulacji czy znów coś mi się w nosie poprzestawiało, ale..
Cóż mogę napisać, ogólnie zapach mi się podoba. Otwarcie i pierwsze *niuchy* są super, ale po chwili wychodzi bliżej nie określone *coś* co mnie drażni. Jeszcze nie wiem, co to jest to *coś* ale wyczuwam to w kilku na pozór ładnych zapachach jak np Good Girl od Caroliny .
Flakon śliczny, nuty znajdujące się w składzie Olympea też na pozór mi pasujące, jaśmin ostatnimi czasy wielbię ponad wszystko. Jednak coś mi w tym zapachu nie leży.
Obstawiam drzewo sandałowe lub imbir ale pewna nie jestem.
Chciałam się skusi c na ten zapach w ciemno, teraz już wiem, że muszą sprawdzić go wpierw :)
OdpowiedzUsuńZależy, czy Twój nos jak moj wyłapuje różne dziwne podbicia. Mnie na kims bardzo się podoba, na mnie samej na początku jest bardzo ladny,dopiero po chwili wychodzi blizej nie określone coś 😃
UsuńSama jestem ciekawa jak reformulacja wpłynęła na zapach - muszę powąchać te nową wersję. Faktem jest też, że moja Olympea ma już kilka lat i zapach mógł się nieco zmienić, a szczególnie wysłodzić jak to wanilia ma w zwyczaju.
OdpowiedzUsuńNo coś mi nie do konca leży
UsuńZnam i nie przepadam, mi w nim przeszkadzają te słone nuty...
OdpowiedzUsuńHm a może to ta sól na mnie się tak brzydko na mnie układa po chwili ?
UsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńKocham klasyczną, tą pierwszą wersję ;)
OdpowiedzUsuńNie znam i nigdy mnie ten zapach nie kusił tak szczerze mówiąc :)
OdpowiedzUsuńZapach nie mój, ale flakon piękny :)
OdpowiedzUsuń