Kolejny produkt marki Bomb Cosmetics , który wpadł w moje łapki,to peeling do stóp.
Tak strasznie podobają mi się ich opakowania, i tak bardzo spodobał mi się peeling do ciała o którym pisałam ostatnio,że mam chęć wypróbować niemal wszystko z tej firmy.
Będę Wam oczywiście zdawać na bieżąco relację co jest fajne a co nie :)
Peeling do stóp znajduje się w równie fajnym, kolorowym opakowaniu co peeling do ciała o którym Wam kiedyś pisałam - klik.
Duże bo aż 375g opakowanie mieści w sobie peeling o dość ciekawej konsystencji.
Niby zbity ale jednocześnie lekko piankowaty, troszkę tłusty ale bez przesady.
Cena bez promocji dość wysoka bo ok 40zł, ale ja kupiłam mniej więcej za połowę ceny.
Jeśli jeszcze kiedyś uda mi się upolować w tej cenie to kupię bo jest to fajny produkt .
Dobry na lato za to odświeżanie ale na zimę może być zbyt delikatny, jeśli chodzi o ścieralność.
Miałyście do czynienia z tym peelingiem?
Słowo od producenta
Duże bo aż 375g opakowanie mieści w sobie peeling o dość ciekawej konsystencji.
Niby zbity ale jednocześnie lekko piankowaty, troszkę tłusty ale bez przesady.
Dobrze acz delikatnie ściera martwy naskórek .
Po jego użyciu mamy wrażenie odświeżonych i dobrze nawilżonych stóp.
Fajnie i świeżo pachnie.Cena bez promocji dość wysoka bo ok 40zł, ale ja kupiłam mniej więcej za połowę ceny.
Jeśli jeszcze kiedyś uda mi się upolować w tej cenie to kupię bo jest to fajny produkt .
Dobry na lato za to odświeżanie ale na zimę może być zbyt delikatny, jeśli chodzi o ścieralność.
Miałyście do czynienia z tym peelingiem?
cudowna konsystencja, ja mam peeling o zapachu oranżadki z Bomb Cosmetics
OdpowiedzUsuńNie znam tego peelingu, ale faktycznie wygląda na delikatny :) Ja zazwyczaj do stóp używam tych samych peelingów co do ciała, chociaż raz miałam peeling dedykowany stopom z Shefoot i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBez promocji trochę drogo...
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił ten produkt. Jeszcze nie miałam peelingu o takiej konsystencji :-)
OdpowiedzUsuńmiałam, super są
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam peelingu o takiej konsystencji, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń