Jest i pierwsze denko w tym roku, kilka kosmetyków wykończyłam i do sporej części z nich z chęcią wrócę.
Maska bananowa od Garnier Fructis - nie zliczę ile już słoików zużyłam z wszystkich dostępnych rodzai. Do banana wracam najczęściej ale wszystkie z tej serii bardzo lubię. Używam jej jako pierwsze O w metodzie OMO czyli na długość włosów ją nakładam przed myciem na minimum 15minut . Kocham ❤️
Bioelixire lamelarna odżywka do włosów,pięknie wygładzała moje włosy, używana jako drugie O w metodzie OMO.
Only bio płukanka octowa o zapachu malinowej mamby, kocham octowe płukanki tej firmy i zapewne nie raz jeszcze u mnie zatroszczą. Obecnie mam w użyciu taką ale z serii Wedel o zapachu czekolady ❤️
Isana Coffein szampon do włosów wypadających, wydaje mi się , że trochę pomógł , zużyłam już dwie butelki i pewnie jeszcze do niego wrócę ale muszę troszkę zejść z zapasów szamponów zanim kupię coś nowego 🩶
Balea i ichniejsze żele pod prysznic to myjadła , które goszczą u mnie najczęściej. Robią co mają robić ładnie przy tym pachnąc i nie podrażniając skóry. ❤️
Odkrycie minionego roku , to peelingi do ciała z action. Solne , występujące w kilku zapachach i kosztujące poniżej 10zl za 500g. Wrócę do nich nie raz, w styczniu wykonczyłam jak widać dwa w tym samym zapachu.❤️
AA intymna żel do higieny intymnej, całkiem przyjemny 🩶
Drugi peeling z Action ❤️
Anwen odżywka do włosów humektantowa , także jako drugie O . Całkiem przyjemna była 🩶
Ten peeling regenerum to chyba moje drugie lub trzecie opakowanie, bardzo się polubiliśmy ❤️
świetne denko ;D
OdpowiedzUsuńPeeling regenerum uwielbiam, ale odżywka bioelixire u mnie raczej bez szału :)
OdpowiedzUsuń