czwartek, 27 grudnia 2012

Choisee - po raz drugi i ostatni!

Ehh wszyscy znają już historię o "WSPANIAŁEJ" firmie produkującej kosmetyki "NATURALNE".
Firmie, która była mało znana i chcąc się wypromować zrobiła wielką promocję do świąt , -60% na cały asortyment i darmową wysyłkę.
Niestety i ja się skusiłam i zrobiłam u nich zamówienie , a nawet dwa jedno po drugim.
O pierwszy pisałam TU , a dzisiaj słów kilka o kolejnym.

Afera goni aferkę o wszystkim możecie przeczytać u nich na FB .

Jednak tak w skrócie:
-Kosmetyki naturalne nie są naturalne - to już najmniejszy błąd na tle innych... chociaż są osoby , które zamówiły tylko datego ,że kosmetyki miały być naturalne, na szczeście nie ja!
-Kosmetyki mają przeklejone daty ważności - na przeterminowanych etykietkach naklejane są nalepki z nowymi , długimi datami 
-Kosmetyki wysyłają w innych opakowaniach niż są na stronie - czyli inne niż zamawia klient np.brak pompek w kosmetykach, słoiczek kremu 100ml podzielony na 2 sloiczki po 50ml
-Brak sposobu użycia na kosmetykach - np w przypadku maseczek
-Wysyłają z dużymi opóźnieniami - a wiem że części dziewczynom zależało by doszło przed świętami
-Wysyłają ŹLE zabezpieczone przesyłki - moje na szczęście nie , ale np. Iwonka KLIK dostała pływającą paczkę :)
-Na niektórych kosmetykach brak daty ważności, a na wszystkich brak daty ważności zużycia od otwarcia!
Na zarzuty pod swoim adresem,pytania,prośby o wyjaśnienia na meilu czy FB odpisują z dużym opóźnieniem, nie poczuwają się do większości zarzutów lub w ogóle nie odpisują.

Ehh 

W tym zamówieniu , które otrzymałam daty , które SĄ są dobre ale

odżywka do włosów -> brakuje  pompki
krem pod oczy - brak daty ważności, składników

Tak to wygląda

-odżywka do włosów
-złota maseczka
-krem pod oczy
- 2 mydełka







A czy Wy też się skusiłyście na tą "REWELACYJNĄ" promocję ?
O ile mydeł się raczej nie boję, tak nie wiem czy maseczka i krem pod oczy to dobry pomysł by używać zgodnie z przeznaczeniem....

22 komentarze:

  1. współczuję, afera nie zła i to jeszcze firma

    OdpowiedzUsuń
  2. dzisiaj chyba dzień narzekania na tą firmę. już drugi post dotyczący tego czytam. szkoda, że tak zawiedli. szkoda nerwów :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że afera Choisee nie cichnie ;) Ja na szczęście się nie skusiłam na zakupy w tej firmie.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie dodatkowo wpisali błędnie adres :/ Na szczeście mój listonosz jest inteligentniejszy od ich całej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. a mnie jeszcze ubawiło, jak jakiś dyslektyk chyba pisał skład INCI- czasem przekręcone czasami połowiczne nazwy ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. też niestety się skusiłam , dobrze że tylko 3 rzeczy : szampon, żel do mycia twarzy i tonik.

    OdpowiedzUsuń
  7. żałuję jak diabli, że zamówiłam u nich kosmetyki!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja już straciłam do nich cierpliwość... ciekawa jestem co na to UOKiK :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O masakra! Strach używać tego badziewia! Ja bym sie bała nałożyć jaki kolwiek przeterminowany krem pod oczy czy na buzie!!!! Od razu bym to zareklamowała i oddała wszystko!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już przestałam korzystać z "wielkich internetowych promocji!" wole kupować w sklepie i to najlepiej w dobrej drogerii typu Natura, Rossmann... w ogóle od 2 mc ograniczam kosmetyki do minimum ;) i bardzo dużo udało mi się zaoszczędzić i pieniędzy i nerwów! Polecam zrobić to samo;)

    Myśle, że skoro jest tyle poszkodowanych dziewczyn i znacie sie z blogów, macie ze sobą kontakt to powinniście zróbć masową wspólną reklamacje! Z tego co wiem to kosmetyki, których zużycie nie przekracza 30% można reklamować! Poza tym w internecie jest strona praw konsumenta i nr tel! Kiedyś korzystałam - POLECAM!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. biedna :/
    zapraszam,
    www.imcarlaa.blogspot.com
    obserwacja za obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Eh...ja na szczęście anulowałam zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się skusiłam,ale nie wiem czy jestem zadowolona :-/

    OdpowiedzUsuń
  14. powoli docieram do kolejnych klubowiczek...jest nas coraz wiecej i zadanie staje sie z dnia na dzien trudniejsze hehe:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. O Boże, szkoda, że tak wyszło, mogło być tak pięknie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ja się cieszę, że w porę odesłałam ten syf :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Spore zamieszanie z tą firmą. Ja na szczęście się nie skusiłam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Maseczkę mam, nie kupowałam teraz, miałam od dawna, bardzo mocny peel off jak ktoś lubi :) Kupiłam mydła, aż trzy i jestem zadowolona, zresztą będzie o tym post...

    OdpowiedzUsuń
  19. Skusiłam się i też otrzymałam 'pływającą' kopertę :/

    OdpowiedzUsuń
  20. mam nadzieję, że w końcu ktoś wkurzony porządnie się nimi zajmie..bo to aż żal czytać kolejne posty niezadowolonych bloggerek - a firma nic sobie z tego nie robi..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń