Heej :)
Wiem,że się powtarzam, ale naprawdę ostatnio przytłacza mnie ogrom spraw do załatwienia.
Alkohol, cukiernia, winietki, zaproszenia... no głowa mała a czasu coraz mniej to i na blogu niestety się troszkę odbić musi :(
Dopiero co mieliśmy jeszcze tyyyyyle czasu, a tu zostało nieco ponad 4 miesiące brr
Dobra dość marudzenia, dziś przychodzę do Was z recenzją "dziwadła" z pod choinki o którym wspomniałam TUTAJ.
Mianowicie chodzi mi o Gąbkę nasączoną mydłem.
W recenzji udział weźmie gąbka o innym kształcie - mama ją dostała ale jej zwędziłam :)
tak to wyglądało przed użyciem
przód:
tył:
po wyjęciu z opakowania:
Na żywo wygląda jak gąbka pokryta mydłem :-)
Po nasączeniu wodą gąbka uwalnia "uwięzione w sobie" mydło i daje obfitą , naprawdę obfitą pianę a także poślizg idealny np do golenia.
Gąbka będzie super np na wyjazd - zajmuje mniej miejsca niż żel pod prysznic czy/i żel do golenia.
Mam wrażenie , że lekko nawilża ciało.
Fajnie się nią myje i masuje - jak to gąbka.
Dla mnie nadaje się też idealnie do spłukiwania kremu do depilacji.
Z tego co się orientowałam można ją kupić na allegro za ok 5zł
Wg opisu powinna starczyć na 15 razy , zobaczymy na razie użyłam ją może z 7 ?
Po zmoczeniu wodą , po pierwszym użyciu wygląda tak:
Jak gąbka, porządnie nasączona mydłem czy żelem pod prysznic.
Po prostu :-)
Miałyście do czynienia z takim tworem?
Co myślicie o takiej wersji podróżnego żelu pod prysznic?
nawet uszy i szyję! wiesz? :D
OdpowiedzUsuńa wiem :P
UsuńPierwszy raz widzę taki cudo i ciekawa jestem na ile kąpieli wystarczy:) Co do Wielkiego Dnia widzę, że przygotowania trwają:) Ja na szczęście mam troszkę więcej czasu ale już na samą myśl jestem przerażona ostatnimi przygotowaniami;)
OdpowiedzUsuńmyslalam ze to zolty ser :)
OdpowiedzUsuńCzego to jeszcze nie wymyślą... :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale gdy gdzieś się będę dalej wybierać to może skorzystam.
Hah niezły patent ;D Myślałam na początku, że to jednorazówka a tu proszę - 15 razy;)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam z taką gąbką styczności,ale wolę tradycyjną formę kąpieli : żel + gąbka,a nie żel w gąbce :D
OdpowiedzUsuńA ja myślałam z początku że to jakieś ciasto :-)kiedy możemy obejrzeć twoją suknie ślubną?
OdpowiedzUsuńPo ślubie :P
Usuń:D fajneee! też taką chce :D
OdpowiedzUsuńnigdy wczesniej o niej nie slyszalam....:)
OdpowiedzUsuńMatko czego to ludzie nie wymyslą.
OdpowiedzUsuńPierwsze słysze o takim wynalazku :D Brzmi ciekawie,tylko albo nie napisałaś albo jakoś przegapiłam...czy jest jakas informacja co dokładnie wchodzi w skład tego "mydła"? :P
OdpowiedzUsuń