Jak się domyślacie jak mnie nie ma , to nie dlatego że odechciało mi się już pisać ale dlatego , że wielki dzień zbliża się wielkimi krokami. Miałam pisac o postępach przygotowań do ślubu więc dziś pojawi się taki pościk. Ostatni na ten temat był w październiku więc jakiś czas już minął.
Od tego czasu myślę też,że sporo się zmieniło.
W ogóle fajnie,że niektórym z Was się udało załatwić WSZYSTKO dotyczące ślubu w 3 miesiące. Podziwiam, chociaż nie wiem czy zazdroszczę.
Pomimo,że to jest trochę męczące,to to jedyne takie przygotowania w życiu, tak mi się wydaje :)
Ja małymi kroczkami już ok 9 msc wszystko załatwiam, a to wciąż nie koniec :)
ZAŁATWIONE:
-Sala i dodatki(przybranie robi mamusia, już gotowe w tym winietki,zawieszki na alko,tablice ze stołami i inne takie)
-mamy już plan sali i rozplanowane kto gdzie siedzi
-Catering
-DJ
-cukiernia
-Sukienka się szyje do odbioru za miesiąc - w tym welon i bolerko
-Garnitur też się szyje
-Nauki,Protokół, kurs małżeński, zapowiedzi
-USC
-Połowa zaproszeń już rozdana
-Alkohol zakupiony
-bukiet ślubny gotowy
-bizuteria dla mnie a właściwie same kolczyki, muszę zmienić tylko bigle , stanęło na prostych klasycznych bo ... tak :) chyba , że jeszcze zmienię zdanie ;)
W TRAKCIE ZAŁATWIANIA:
-OBRĄCZKI- no niestety bez nich ani rusz :)
-Buty do sukienki
-bielizna ślubna poza biustonoszem
-Spinki i krawat dla Pana Młodego
-Ustalenie szczegółowego Menu wraz z godzinami podania posiłków
-Fryzura ślubna - czeka na moją przyjaciółkę jak przyjedzie z Irlandii,dopiero zaczniemy ćwiczyć
-Połowa zaproszeń do rozniesienia
-napoje i owoce ale to przed samym ślubem
-przybranie kościoła
-załatwianie autobusu dla gości
Także już bliżej niż dalej chociaż jak widzicie jeszcze sporo zostało a czasu... cóż 2 miesiące i tydzień :)
Dlatego właśnie ostatnimi czasy pojawiam się i znikam na blogu.
Wychodzę z domu ok 9 wracam na 22 - w tygodniu, bo w weekendy jeździmy z zaproszeniami i szukamy pierdół w stylu buty. Kurcze przez tą przedłużającą się zimę nie mogę znaleźć butów dla siebie, mam nadzieje że w tym tygodniu coś się ruszy.
Nie chcę kozaków ani zamszowych.. no i jak się uda to chcę buty w kolorze, a w jakim się dowiecie po ślubie :)
Pozdrawiam Was
we wtorkowe wiosenne ! popołudnie :
Przygotowania pełną parą :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze relacje :)
Tego jest tyle że nie wiem jak ja to ogarnę :p kiedyś :)
jestem ciekawa, jaki będzie efekt ostateczny tych przygotować,
OdpowiedzUsuńpowodzenia ! :)
pewnie jakieś zdjęcia wrzucę już "po" :)
UsuńButy różowe?? Sama jestem w trakcie przygotowań więc wiem o czym piszesz;)
OdpowiedzUsuńnie, nie różowe :) ale nie białe :)
Usuńja do ślubu miałam czerwone buty a mój mąż spinki do koszuli z tłoczeniem skrzyni biegów :D
OdpowiedzUsuńja tez będę miała buty inne niż białe:D jak się uda zakupić takie jakie chce:)
Usuńeeeech tak czytam i wspomnienia wracają :) trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńps: nie zapomnij o podwiązce ;) przynosi szczęście
dzięki :)
Usuńps.podwiązkę mam :)
Ja na swój WIELKI DZIEŃ - postawię raczej na delikatniejszą biżuterię,najlepiej na kolczyki sztyfty i skromną bransoletkę :)
OdpowiedzUsuńja z bransoletki rezygnuję, za "duża" jestem na całkiem malutkie kolczyki chociaż one tylko na zdjeciu wyszły takie duże :) kryształek ma tylko 16mm i poza pierścionkiem i obrączką to będzie moja jedyna tradycyjna biżuteria :)
UsuńMam nadzieję, że wrzucić zdjęcia w sukni :) Moje przygotowania do ślubu trwały 1,5 roku. A i tak większość rzeczy mogłam załatwić dopiero w ostatnim tygodniu... - chociażby zamówienie ciast lub kwiatów (do kościoła, na samochód). Ale inne rzeczy udało mi się zrobić dużo wcześniej: zaproszenia i winietki wybrałam 1,5 roku przed ślubem :D suknie zamówiłam 8 miesięcy przed, buty kupiłam równy rok przed ślubem, makijażystkę i fryzjerkę męczyłam już 3 miesiące przed ślubem o próbny makijaż i fryzurę. Powodzenia Ci życzę w dalszym załatwianiu! To taki piękny czas :)
OdpowiedzUsuńa co oznacza USC ? :D
OdpowiedzUsuńUrząd Stanu Cywilnego :)
UsuńObserwatorzy nie znający podstawowych skrótów? Podstawówka?
UsuńJakim prawem obrażasz moich obserwatorów?
UsuńNie wszyscy są wszechwiedzący jak Ty.
Nie obrażam. Pytam się tylko na jakim poziomie edukacji jest Twoja czytelniczka ;)
Usuńjuż o nic czytelnik nie może zapytać? od razu obniża się jego poziom edukacji? wystarczy ,że wyleciało jej z głowy. A no tak, teraz będziemy się czepiać poziomu moich obserwatów.
UsuńO, u mnie też przygotowania pełną parą. :) A kiedy bierzesz ślub? :)
OdpowiedzUsuń22 czerwca
Usuń22 czerwca - moje imieniny:) Ja narazie sama nie planuję, ale chyba też zdecyduję się na czerwiec jeśli już albo sierpień (marzenia, marzenia... :) )
UsuńRzeczywiście sporo załatwiliście :)
OdpowiedzUsuńMy już mamy praktycznie wszystko załatwione oprócz spraw urzędowych, co prawda jeszcze 3 miesiące, więc wszystko na spokojnie... ;)
Fajnie, ze tylko już zrobiliście. Teraz juz z gorki ;)
OdpowiedzUsuń