Nie obrażać się, jak ktoś pytał męża gdzie jestem/byłam to mówił , że na zlocie czarownic,dzięki Ci kochanie:*
Uważa , że mam totalnego świra na punkcie kosmetyków i już nie może o nich słuchać ani patrzeć na moje kolejne nabytki.(W stylu bolała mnie głowa to skoczyłam do super pharm po tabletki a kupiłam perfumy.
Ból głowy przeszedł jak ręką odjął :D )
Dlatego między innymi powstał mój blog, ale nigdy nie spodziewałam się , że to właśnie dzięki blogowaniu poznam tyle fantastycznych osób. Osób z którymi jedno spotkanie to mało , wciąż trzeba więcej i więcej i to nie tylko takich oficjalnych :)
Na takich bardziej oficjalnych za to poznaje coraz nowe sympatyczne osóbki
-REWELACJA-
bez blogowania na pewno bym ich nie poznała .
Dobra, dość pierniczenia relacja miała być , to będzie :)
Zlot miał miejsce w sobote 5.10.13 w Krakowie w Greckiej Tawernie Hellada na ulicy Królewskiej.
Kojarzycie? Już raz był tu zlot, miejsce tak się spodobało że był i kolejny, ale już chyba mamy dość tego
klimatu więc ostatni. Mochito za 24zł ... ej no bez jaj , 5 Mochito i mam perfumy ...
W spotkaniu udział wzięły :
+ przedstawiciele firm
Jako , że jak zwykle nie miałam aparatu , no nie dorobiłam się jeszcze , zdjęcia będą bezczelnie kradzione od Donny i Nuneczki :)
Spotkanie zaczęło się o godzinie 13 :) oczywiście kilka dziewczyn było już wcześniej, no wiecie doczekać się nie mogły :)
A Paulina to się nawet sporo spóźniła , jak przypuszczam chciała zrobić wielkie wejście ( :* )
Gdzie by tu usiąść..
Po ulokowaniu się na miejsca odwiedziła nas przedstawicielka firmy Palmers , która opowiedziała nam trochę o kosmetykach tej marki.
Dla mnie marka dość mało znana szczerze mówiąc , ale po opisach mam kilka produktów które bym chętnie przetestowała.
W moje łapki wpadł oczywiście peeling do ciała, sama sobie wybrałam i jestem go szalenie ciekawa
Kolejnym a właściwie kolejnymi przedstawicielkami były Pani Paulina z Panią Dagną, bądź Pani Dagna z Panią Pauliną, jeśli kolejność ma znaczenie :) Przedstawicielkami firmy Soraya.
Które niestety musiały troszkę poczekać na swoją kolej za co serdecznie przepraszamy i w ogóle bardzo dziękujemy za przybycie, ponieważ przyjechały Panie do nas aż z Warszawy.
Pozdrowienia z Krakowa :)
A Paulina to się nawet sporo spóźniła , jak przypuszczam chciała zrobić wielkie wejście ( :* )
Gdzie by tu usiąść..
Po ulokowaniu się na miejsca odwiedziła nas przedstawicielka firmy Palmers , która opowiedziała nam trochę o kosmetykach tej marki.
Dla mnie marka dość mało znana szczerze mówiąc , ale po opisach mam kilka produktów które bym chętnie przetestowała.
W moje łapki wpadł oczywiście peeling do ciała, sama sobie wybrałam i jestem go szalenie ciekawa
Kolejnym a właściwie kolejnymi przedstawicielkami były Pani Paulina z Panią Dagną, bądź Pani Dagna z Panią Pauliną, jeśli kolejność ma znaczenie :) Przedstawicielkami firmy Soraya.
Które niestety musiały troszkę poczekać na swoją kolej za co serdecznie przepraszamy i w ogóle bardzo dziękujemy za przybycie, ponieważ przyjechały Panie do nas aż z Warszawy.
Pozdrowienia z Krakowa :)
Przedstawicielki opisywały nam głównie szalenie słodką linię pielęgnacyjną So Pretty / So Fresh
Te kosmetyki są prze słodkie, cudne różowe opakowania w małe srebrne serduszka i do tego słodkie zapachy.
Żel pod prysznic milkberry już jest w użyciu <3 nie mogłam się powstrzymać i już w sobotę wieczorem poszedł w ruch :)
Kolejną osobą która zaszczyciła nasze spotkanie swoją obecnością była Kasia przedstawicielka firmy Baylla z produktem którego byłam szalenie ciekawa Magic Foot Peel.
Większość z Was pewnie słyszała o produkcie,ja również i już nie mogę doczekać się testu
a raczej efektów - obiecuje wszystko uwiecznić na zdjęciach.
Kasia również opowiedziała nam o OkuWmieście czyli nowości wchodzącej na polski rynek, o której wspomnę innym razem jak dokładnie doczytam :)
Niesamowite jest to jak czas szybko leciał.
Była spora przerwa między przedstawicielkami Sorayi a Kasią, między Kasią a godziną zero w której dziewczyny zaczęły się rozchodzić.
Mimo to czas leciał nam niesamowicie szybko. Rozmowom i śmiechom oczywiście końca nie było.
Przy takich spotkaniach żałuję że dzień jest taki krótki!
zdjęcie grupowe z Kasią
i inne takie
czy wspominałam , że jestem mega nie fotogeniczna i nie lubię zdjęć? to już wiecie
Kornelia, ja, Iwonka i Klaudia
Nasze cudne miny (wcale Cię nie uszczypałam! :))
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za kolejną udaną sobotę
i do następnego a najlepiej wcześniej :*
Bardzo chciałam podziękować w imieniu swoim i dziewczyn firmom umilającym nam spotkanie
Apis , Bath & Body Works, Baylla, Black Energy Drink,Boulangerie ,Clarena , Dermedic , Etnobazar ,Eveline,
Bylo świetnie, a zdjęcia po to wrzucilam zebyscie sobie je braly :D
OdpowiedzUsuńfajnie jest oglądać takie uśmiechnięte buzie podczas spotkania :)
OdpowiedzUsuńmalinowy zel uwielbiam :) swietne spotkanie
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :) Na pewno było fajnie ;D Lubię tą serię z Soraya. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
_________________________________________________
alekssandrasssss.blogspot.com
Z kosmetyków Soraya powinnaś być zadowolona :) Ich zapach jest nieziemski :)
OdpowiedzUsuńfajna relacja, ładne wesołe Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńseksowne stopy ciekawa jestem tego produktu gdzieś już o nim słyszałam
OdpowiedzUsuńhahahha tytul zamiotl:D
OdpowiedzUsuńJakie uśmiechnięte i zadowolone ;) Extra ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie było :) haha zlot czarownic podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńTakie spotkania to super, ekstra sprawa :)
OdpowiedzUsuńSuper, że miałyście przedstawicielki tak znanych firm kosmetycznych! :)
OdpowiedzUsuńJeden z niewielu postów, przy których się uśmiałam. Cieszę się, że tam byłaś "czarownico" i że wszystko nam opowiedziałaś :)
OdpowiedzUsuńByło świetnie!:)
OdpowiedzUsuńale laski :D czarownice znaczy :D :*
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych upominków !!! sama bym je chętnie przetestowała !
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do mnie :)
super post, z przyjemnością przeczytałam relację :))
OdpowiedzUsuńsuper, gratuluję spotkania :) a co do sorayi, proszę napisz coś o ich nowej serii, zapachy są obłędne, ale jakie działanie?:)
OdpowiedzUsuńByło genialne Domiiiiiiiii :-******
OdpowiedzUsuńByło cudownie! Oby więcej takich spotkań! :)
OdpowiedzUsuńMusiało być fantastycznie - takie spotkania są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńhej, byłaś chętna na zamówienie z Bath&Body Works z USA, jeśli jesteś nadal, odezwij się do mnie na anialuksza@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że spotkanie super sie udało ;) Mam nadzieję, że następnym razem się zakwalifikuję.
OdpowiedzUsuńFajnie było;) szkoda, że tak czas szybko płynie......
OdpowiedzUsuń