sobota, 8 marca 2014

Yves Rocher - Tonik głęboko oczyszczający

Pierwsza recenzja produktu Yves Rocher na moim blogu.
Pierwsza,ale zapewne nie ostatnia bo przez albo i dzięki Iwonce, do mojej kolekcji dołączy kilka nowych produktów.

Już jakiś czas nosiłam się z zamiarem napisania Wam o tym toniku. Dziś wycisnęłam z niego resztki i opakowanie poszło w kosz,więc chyba najwyższy czas na recenzję.

Generalnie lubię toniki do twarzy,stawiam na to aby były oczyszczające,zwężające pory  czy antybakteryjne ale jednocześnie żeby zbytnio nie wysuszały twarzy.

Yves Rocher
Pure System
Tonik Głęboko oczyszczający



Wg tego co pisze producent ten tonik ma za zadanie dogłębnie oczyścić i zwęzić pory,zmatowić i wygładzić powierzchnię skóry oraz złagodzić zaczerwienienia związane z wypryskami.

Szczerze mówiąc podchodziłam do niego dość sceptycznie, jakoś cała ta firma Yves Rocher nie specjalnie mi się podobała.Gdzieś koło września skończył się mój ulubiony tonik clean&clear zwężajacy pory , więc otworzyłam ten który kiedyś dostałam od koleżanki.



Pierwszym zaskoczeniem była dla mnie żelowa konsystencja produktu.
No co jak co ale spodziewałam się wodnistego toniku,zwłaszcza że nigdzie nie pisze że ma to być tonik w żelu :]


Zapach jakiś jest,ale przyjemny dla nosa,na szczęście nie drażniący.
Konsystencja żelowa jest bardzo fajna, dzięki niej na pewno nie wylejemy za dużo produktu.
Tonik,chyba dzięki konsystencji jest mega wydajny, stosowałam go raz a czasem dwa dziennie i starczył mi na pół roku, co uważam za bardzo dobry wynik.

Skóra po zastosowaniu toniku jest wyraźnie oczyszczona i wygładzona.
Co do zmniejszenia ilości porów? 
Nie wiem jakby sobie poradził sam , bo mniej więcej od tego czasu używam też czarnego mydła, i nimi oboma walczę z "czarnuchami" głównie na moim nosie.
Z całkiem niezłym skutkiem zresztą.
Jasne,pory nie zniknęły całkowicie ale są mniej widoczne i jest ich mniej niż kiedyś.

Kosztuje 27zł bez promocji które często się zdarzają , za 150ml
co w stosunku do półrocznego stosowania uważam za nie wysoką cenę.

U mnie spisał się bardzo dobrze, na tyle dobrze że zamówiłam 2 kolejne opakowania.
Jedno na już ! bo się skończył, a drugie na zapas :)


A booo, Iwonka w czwartek poinformowała mnie o promocji która była w Yves Rocher -50% na całe zamówienie + od iluś tam darmowa wysyłka , + jakieś gratisy.
No jakże bym mogła nie skorzystać :)
Oprócz toników pozamawiałam szampony i żele pod prysznic.
Nie miałam ich nigdy,ale za taką cenę żal było nie brać :)
Wzięłam też owocowe wody :)

W ogóle w minionym tygodniu poszalałam z zakupami, w Yves Rocher zostawiłam 120zł :)
Kupiłam też mydło czarne od Babuszki oraz maskę Ruską Banie.
Zamówiłam też w fabryce świec czerwone kominki do wosków i kilka wosków na próbę.
Tyle ile naszukałam się czerwonych kominków ... że w nagrodę że się pojawiły to kupiłam dwa.
Spłynie też do mnie kilkanaście fajnych kosmetyków i nie tylko z wymian internetowych, czym na pewno się na blogu pochwalę..

A i mój mąż coś dostał, pierwszy raz będzie testował na skórze własnej i recenzje napisać będzie musiał,albo mu pomogę :P i zobaczy , że to nie takie proste :)



Nie ma co, w pierwszym tygodniu marca sobie poszalałam.
Teraz do wypłaty o wodzie i chlebie :P
Ale było warto  :)


Ps. Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Kobiet 
Babeczki Moje Kochane :*






15 komentarzy:

  1. Ostatnio uważnie się przyglądałam temu tonikowi, ale spasowałam. Po przeczytaniu Twojej recenzji zaczynam żałować :(

    OdpowiedzUsuń
  2. też robiłaś kosmiczne zamówienie z YR?
    U mnie spisał się bardzo dobrze,więc za 13,50zł-tyle wychodził po obniżce,żal było nie wziąć ..

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja się zastanawiałam nad tym tonikiem, aż koniec końców zdecydowałam się na nawilżający płyn micelarny. Również skorzystałam z promocji -50% i teraz z niecierpliwością czekam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy raz coś u nich zamawiałam ,więc trochę po omacku :) ale z tego co czytałam rzadko się zdarza taka duża promocja i zeby jeszcze zielone punkty obowiazywała. a szkoda:(

      Usuń
  4. ja tym razem przegapiłam i żałuję :) bo płukanka malinowa i malinowy żel pod prysznic na wykończeniu ;/ a oba produkty tej firmy uwielbiam :) mają kilka perełek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przez przypadek się dowiedziałam i to ostatniego dnia, w piatek chcialam zrobic drugie zamówienie ale już było za późno :( zamówiłam płukankę malinową,fajna? :P

      Usuń
    2. bardzo fajna :) ciekawa jestem co zamówiłaś :) czekam na relację

      Usuń
  5. Muszę przyznać, że jego wydajność mnie zaskoczyła i to na plus oczywiście. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Produkt bardzo ciekawie się zapowiada, ale ja póki co mam swoją aloesową Ziaję do tonizowania twarzy i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie wiem, tonik w żelu. Jakoś chyba zostanę przy mojej melisie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajny żelowy tonik! Lubię takie nowości :))

    OdpowiedzUsuń
  9. no to czekam, aż pokażesz te cudowności :)
    ten tonik na waciku wygląda razem jak rozbite jajko :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wcale się nie dziwię, że konsystencja Cię zaskoczyła - też przywykłam do wodnistych toników :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o to maż się ucieszy :) a tonik brzmi fajnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń