Hej słońca!
Dziś czwarty dzień na Nurofenie Zatoki :) i drugi na czymś na S co mam brać co rano przez miesiąc , żeby zatoki wyleczyć :(
Do tego syropki,aspirynki i pastylki na gardło.
Zapewne duża ilość środków farmakologicznych jakie ładuję w siebie od piątku przyczyniła się do zakiełkowania w mojej głowie małego pomysłu.
Pomysł jest taki, że pasowałoby się znów spotkać :)
Kto wie , że mój mąż robi najpyszniejszą pizze na świecie?
en.wikipedia.org
Kto nie wie, może mieć okazje się dowiedzieć jak mój pomysł bardziej wykiełkuje tj puści pędy :)
Co myślicie o spotkaniu pod koniec kwietnia, w Krakowie konkretnie w dzielnicy Nowa Huta w jednej z pizzerii w której pracuje mój Małż?
Pracuje w dwóch ale tylko ta, ma lokal który pomieści kilkanaście osób :)
Oczywiście muszę jeszcze porozmawiać z jego szefową, dowiedzieć się o dokładną ilość miejsc itp,itd
na razie rzucam tylko luźną propozycję i przybliżony termin - myślałam o 26 kwietnia.
Są jakieś chętne jakby co??
Spotkania jeszcze nie organizowałam ale zawsze musi być ten pierwszy raz :)
Buziole :*
:*
OdpowiedzUsuńMoże ja bym się skusiła?!:)
OdpowiedzUsuńz wielka checia ale !wtedy nie moge łeee:(
OdpowiedzUsuńKochana, zdrowiejże w końcu :-**
OdpowiedzUsuńJa się piszę na tę pyszną pizzę!!!
przede wszystkim wracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńa co do spotkania - ja nigdy na żadnym nie byłam :) ale czemu nie ? :)) wyjątkowo nie mam zajęć, więc się wstępnie piszę :))
Nigdy nie byłam jeszcze na spotkaniu z kosmetykoholiczkami, więc wstępnie bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńJa to bym się chętnie skusiła...
OdpowiedzUsuńJa jestem za , było by to moje pierwsze spotkanie ;) Więc czekam na wieści.
OdpowiedzUsuńAle mi smaka zrobiłaś na pizze:)
Pozdrawiam
http://zwariowana25.blogspot.com/
Zdrówka :*
OdpowiedzUsuńco do spotkania to ja jestem chętna - dobra pizza w fajnym towarzystwie to idealna propozycja na koniec kwietnia ;) tak mi się widzi ;)
pizza Twojego męża... jeśli będzie zrobiona specjalnie dla mnie to jak najbardziej :D
OdpowiedzUsuń