sobota, 6 lutego 2016

Mini Denko Stycznia

Hej dziś przychodzę z denkiem minionego miesiąca . Znów zaczynam odkładać puste opakowania, żeby porobić zdjęcia co to mi się w danym miesiącu zużyło i czy było warto w ogóle to kupić.
Styczeń nie obfitował w wielką ilość wykończonych kosmetyków,ale zawsze coś.
Zawsze trochę miejsca w łazience na nowe.





W styczniu dobił dna nie kończący się płyn micelarny Garnier. Nie kończący się,ponieważ ta 400ml butelka radziła sobie ze zmywaniem makijażu bardzo,bardzo długo aż nie pamiętam ile.
Bardzo lubię, na pewno jeszcze nie raz zagości w mojej łazience.

Rexona Nutritvie , nigdy nie lubiłam dezodorantów w formie spray'u. Miałam zawsze wrażenie , że nie działają tak jak kulki czy sztyfty.
Rexona zmieniła moje podejście. Spisywała się u mnie rewelacyjnie, stosuję teraz spray'e Rexona na przemiennie  z dezodorantami w kulce.

Pierwszy peeling Bomb Cosmetics , który wpadł w moje łapki i pociągnął za sobą falę testowania peelingów do ciała tej firmy. Był o nim osobny post,bo na to w 100 procentach zasłużył.
Za cudowny zapach, rewelacyjną konsystencję i świetną pielęgnację.

Loreal Professionnel Serie Expert Volumetry czyli odżywka do włosów z gabinetowej serii Loreal zwiększająca objętość. Kolejny świetny produkt,któremu już też poświęciłam cały post.
Idealnie działa na moje włosy zwiększając ich objętość nie obciążając ich.

Ziaja Med kuracja wzmacniająca szampon przeciw wypadaniu włosów , do każdego rodzaju włosów.
Pisałam Wam już nie raz , że miałam mega problem z wypadaniem włosów.
No, to już nie mam.
Używam na przemiennie wyżej opisanego szamponu z  L'Oréal Professionnel Série Expert Density Advanced  czyli również z szamponem stymulującym wzrost włosów.
Do tego łykam od jakiś 3-4 miesięcy Vitapil Biotyna + Bambus i efekty są na prawdę lepiej niż zadowalające.

Tylko te pięć produktów udało mi się skończyć w styczniu.
Wszystkie spisały się u mnie rewelacyjnie i każdy z nich serdecznie mogę Wam polecić.

Czy stosowałyście , któryś z kosmetyków  które wykończyłam w styczniu?

12 komentarzy:

  1. Rexony w sprayu lubię, chociaż tej jeszcze nie miałam, micel ulubiony, a na peeling z bomb mam ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że u mnie ten szampon z Ziaji się nie sprawdził :( Pozostałych produktów nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te spraye Rexony. Moja ulubiona to aloesowa. Tej wersji jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Micel z Garniera kupuję regularnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadnego z tych produktów nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Płyn miceralny z Garniera :) rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Każde denko się liczy :)
    Ciekawi mnie szampon Ziajki, bo moje włosy wypadają w ilościach hurtowych :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Peelingi z Bomb Cosmetics kuszą mnie od długiego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu wypróbować tego micelka z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Peelingi Bomb Cosmetics Są bardzo ciekawe :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Peelingi od Bomb Cosmetics kuszą mnie od dawna :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń