Hej słonka, dziś przychodzę do Was z kilkoma słowami na temat kolejnej , trzeciej już z czterech moich paletek marki TheBalm. Paletki tej firmy bardzo przypadły mi do gustu, za ciekawe wytrzymałe choć wykonane z tylko z twardych kartoników retro opakowania. Fajną kolorystykę i dobrą pigmentację.
Ale o tym zaraz :)
W kartonikowym, barwnym i wytrzymałym opakowaniu znajduje się 9 cieni do powiek, 2 róże , 1 bronzer i 1 rozświetlacz.
Dodatkowo, zupełnie zbędne dwie kremowe pomadki oraz nie zbędne lusterko.
Różne odcienie cieni pozwalają wykonać makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy, do pracy czy na randkę.
Niesamowita pigmentacja i trwałość to największy plus produktów TheBalm. Paletek tej marki zaczęłam używać od tej wiosny, spokojnie mogłam zrezygnować wtedy z używania bazy pod cienie.
Samodzielnie nałożone na powiekę wytrzymują cały dzień bez uszczerbku, nawet w największy upał.
Co jest mega wygodne, w upały zwłaszcza bo jedna warstwa mniej na powiekach :)
Paletka TheBalm Voyage Vol.II ma w sobie niemal wszystko do wykonania makijażu.
Kolory cieni od kremowego,bazowego po ciemny , który idealnie nadaje się do zrobienia kresek.
2 odcienie róży jeden to Frat Boy , który oryginalnie wygląda tak
a drugi nie wiem ale równie ładny satynowy róż :)
Rozświetlacz to również mniejsza wersja pełnowymiarowej, słynnej Mary-Lou
brązer to natomiast Bahama Mama.
Brązer, rozświetlacz i róże prezentują się na skórze tak:
Cieni jest 9, o rewelacyjnej pigmentacji i jak już wspomniałam trwałości. Nie używam do nich bazy, ani do podbicia koloru ani do przedłużenia trwałości bo po prostu nie ma potrzeby.
Na początku paletka miała mi służyć na wyjazdach czy urlopach, ale tak mi się spodobała że używam jej na codzień. Mam też ochotę na pełnowymiarowy róż i rozświetlacz oraz kolejną paletkę z TheBalm - Balm Jovi
Tylko te pomadki, nie wiem po co znów wsadzili do kolejnej paletki :)
Nude Tude i Nude Dude o których już Wam pisałam zostały ich pozbawione i tak jest lepiej.
Znacie produkty TheBalm?
Zapisuję tę paletkę do swojej wishlisty - jest prześliczna:)!
OdpowiedzUsuńzapisuj,zapisuj bo naprawdę jest fajna :)
UsuńMega mi się ta paleta podoba :)
OdpowiedzUsuńmi również :) oprócz cieni fajne jest to,że są małe róże, bronzer i rozświetlacz-dzięki niej wiem, że chce róże w wersji normalnej :)
UsuńUwielbiam ich opakowania :)
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńNie znam tych produktów, ale paletka jest bardzo ładne :) cienie idealnie by mi się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam paletki TheBalm. Mam cztery i wszystkie są rewelacyjne :)
Usuńładna ta paletka :)
OdpowiedzUsuńMają świetne opakowania :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńMam paletę Nude Tude, kupiłam ją z myślą o codziennym, naturalnym makijażu :)Jednak za dużo w niej błysku, ale na wieczorne wyjścia dobrze się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńMam obie, Nude Tude i Nude Dude zdecydowanie częściej sięgam po Nude Dude :)
UsuńWolała bym więcej cieni bez połysku, matowych ;) Ciężko znaleźć taką dzienną matową paletkę ;)
OdpowiedzUsuńz fajnymi matami są paletki Zoevy, o nich też Wam kiedyś napiszę. Trwałość równie fajna jak the balm ale słabsza pigmentacja niestety - tak w skrócie :)
UsuńŚliczna jest, chętnie bym przygarnęła. :) <3
OdpowiedzUsuńZ kilku kolorów pewnie bym korzystała :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest.
OdpowiedzUsuń