Cześć Miśki 😘
Dziś przychodzę do Was z listą moich ulubieńców minionego roku.
Cóż nie może tak być , że Was o hity roku wypytuję / w konkursie / a sama swoich nie podam.
Starałam się zmniejszyć ulubieńców do minimum i udało mi się zredukować liczbę ulubionych kosmetyków do 11.
Przedstawiam Wam więc, moją ulubioną JEDENASTKĘ roku 2016 😊
Ulubiona pielęgnacja :
- Apteczka Agafii - Dermatologiczny szampon przeciw wypadaniu włosów - niebawem możecie spodziewać się pełnej recenzji, ale w skrócie Wam powiem, że szampon naprawdę działa. Poleciła mi go koleżanka mojej mamy, której pomógł w walce z nadmiernym wypadaniem włosów, u mnie też spisuje się super, a w sumie to przecież tylko szampon.
- Ogranic Shop - Cukrowe scruby do ciała, o kilku zapachach mogliście już przeczytać i zapewne jeszcze o nie jednym u mnie przeczytacie. Rewelacyjne peelingi do ciała, stosunek ceny do jakości niemal niemożliwy a do tego piękne zapachy, czego chcieć więcej?
- Dove - olejek por prysznic odżywcza pielęgnacja z marokańskim olejkiem arganowym , miałam całą serię ale to olejek spodobał mi się tak , że kupiłam kolejny i jeszcze jeden na zapas. Pachnie świetnie , dobrze myje , delikatnie nawilża i jest mega wydajny. Już Wam o nim więcej pisałam w poście o całej serii Dove z olejkiem arganowym.
- Tołpa Specialist - matowa skóra, krem do twarzy o którym też już mięliście okazje u mnie czytać . Idealnie matowi moją skórę nie wysuszając jej przy tym. Fajnie wygładza i zmniejsza widoczność porów. Do kupienia np TUTAJ.
Ulubione zapachy :
- Thierry Mugler Alien - Pierwszy pachnący ulubieniec tego roku, zapach do którego chyba musiałam dojrzeć bo na początku męczył mnie niesamowicie. Zasługuje na osobny post, którego możecie niebawem się spodziewać .
- Giorgio Armani Si - Dość świeża miłość, ale nie mniejsza od Aliena. Kupiłam dość nie dawno, jak był na niego szał to nawet nie chciałam poznać, jak ucichło to kupiłam setkę.
Za kilka dni napiszę Wam o nim więcej.
Ulubiona kolorówka :
- TheBalm - Nie wiem, jak wcześniej mogłam funkcjonować bez cieni tej marki. Paletki mam w sumie cztery ale to te dwie są moje ulubione.
Rewelacyjna pigmentacja, dziecinnie proste blendowanie i świetna trwałość. To wszystko bez konieczności używania bazy pod cienie. Czego chcieć więcej?
Rewelacyjna pigmentacja, dziecinnie proste blendowanie i świetna trwałość. To wszystko bez konieczności używania bazy pod cienie. Czego chcieć więcej?
- Skin79 snail nutrition bb cream - Bałam się , że będzie za jasny ale wtapia się idealnie. Fajnie nawilża skórę, dobrze kryje i wyrównuje koloryt. Możecie również i w jego przypadku spodziewać się pełnej recenzji w późniejszym czasie.
- Catrice - Ostatni hit blogosfery, dla niego porzuciłam ukochany wcześniej Revlon Color Stay. Lekka, płynna konsystencja i świetne krycie bez efektu maski to tylko jedne z plusów. Największy minus to dostępność i zbyt mała gama kolorystyczna.
Jak wyżej, będzie recenzja.
Jak wyżej, będzie recenzja.
- Missha - Najlepszy bb cream ever, kolor dla mnie idealny to 23. Pięknie się wtapia, dobrze kryje, nawilża, a kompletnie nie czuć go na twarzy. Ujednolica ładnie kolor skóry, super ukrywając wszelkie zmiany i przebarwienia. Cena przyjemna, wydajność bardzo dobra. Pisałam kiedyś już o nim, więc te kilka słów na teraz powinno starczyć.
Czy Wy wyłoniliście już swoich ulubieńców minionego roku?
oj dużo fajnych rzeczy widzę :D Jedyne co z tego zestawienia mam to olejek Dove :D
OdpowiedzUsuńFajny,nie? 😂
UsuńAliena i olejek Dove również uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńA podkład Catrice jest jak dla mnie całkiem zwyczajny i nie rozumiem co Wy w nim widzicie :D
Wczesniej jako dobrze kryjacy podklad.lubilam revlon chociaz "czułam" go na twarzy,tu krycie podobne ale nie czuje :)
UsuńTeż lubię te peelingi z Organic Shop :D Mam teraz tą wersję co ty :) Pięknie pachnie !
OdpowiedzUsuńZgadzam sie,dzis otworzyłam migdałowy..zobaczymy czy tez taki fajny 😃
UsuńBardzo lubię Misshę, mam ten BB i jeszcze bodajże Signature w czarnej tubce, też jest mega!
OdpowiedzUsuńOj missha jest swietna
UsuńKosmetyczni ulubieńcy minionego roku jeszcze przede mną. Sporo Twoich pozycji kojarzę. Cienie TheBalm już długo chodzą mi po głowie ^^
OdpowiedzUsuńSama mam na oku jeszcze dwie paletki z TB, naprawdę sa warte tej kasy,choc.fajnie polowac na promocje😃
UsuńTen olejek z Dove też polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńMa w sobie cos 😉
UsuńPodkład z Catrice znajdzie się i w moich ulubieńcach :D Peeling z Organic Shop mam w zapasie, a zapach Alien niestety mi nie podszedł :P
OdpowiedzUsuńSI ♥ Moje ukochane !!!! I powiem szczerze że tylko je osobiście znam !
OdpowiedzUsuńTeż Aliena bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuń😃
UsuńOlejek pod prysznic Dove na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie😃
UsuńMuszę ten krem z Tołpy wyciągnąć :)
OdpowiedzUsuńNie wiem,na co czekasz 😂
Usuńmam ten podkład Catrice i muszę go wreszcie otworzyć :D mam nadzieję, że odcień jaki mam będzie mi pasował.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy u Ciebie sie spisze
UsuńOlejkiem Dove mnie kusisz :D
OdpowiedzUsuńNatomiast zapachowo się nie zgrałyśmy,oba wąchałam i nie są "moje" :)
Ja jestem dość rozbieżna jesli chodzi o zapachy :)
UsuńŚwietne produkty są w Twoich ulubieńcach. Czekam na zastrzyk gotówki i sama lecę po paletki The Balm <3 Poza tym kuszą mnie już od dawna produkty z tej serii Dove No a Si, pewnie kiedyś też im się nie oprę :)
OdpowiedzUsuńJa sie wzbranialam,bo armani do tanich nie należy. Do thebalm tez podchodzilam sceptycznie:)
UsuńNie znam żadnego z tych produktów, ale koleżanka zachwyca się zapachem "Si" :)
OdpowiedzUsuńMoich ulubieńców jest bardzo mało. Wpis pojawił się na blogu :)
Podkład z Catrice jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ten krem BB by mi odpowiadał;)
OdpowiedzUsuńSi dostałam na święta śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńNie wyłoniłam jeszcze moich ulubieńców z 2016r. Czas najwyższy. 🙂
OdpowiedzUsuńI Si i Alien bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńKurcze, poluję i poluję na ten podkład od Catrice, ale ciągle jest wykupiony (albo całkowicie, albo kolor dobry dla mnie) :(
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do napisania o ulubieńcach :D
Dużo tego masz ale niczego nie znam , ja oczywiście również mam parę ulubieńców .
OdpowiedzUsuńniestety nic nie miałam, ale kilka produktów mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek z Dove jeden już zużyłam drugi używam kupiłam na promocji w natura za ok10zl :P
OdpowiedzUsuńAlien olejek dove i kremy bb skin 79 tez są moimi ulubieńcami
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców.....i zastanawia mnie Catrice co w nim takiego jest, że tak wszyscy szaleją ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców.....i zastanawia mnie Catrice co w nim takiego jest, że tak wszyscy szaleją ;)
OdpowiedzUsuń