Jak wiecie, w formie świecy uwielbiam zapachy owocowe. Świec mam pewnie około trzydziestu na ten moment i zdecydowanie właśnie owocowe zapachy wiodą tam prym. Ze trzy będą kwiatowe , no może 4 . Midnight Jasmine oraz zapach bzu trzech różnych marek - yankee candle, woodwick i kringle candle.
Ostatnio zdałam sobie sprawę , że nie mam żadnego zapachu na sobotnie sprzątanie.
Czyli prostego, zwykłego zapachu czystego mieszkania . Pewnie dlatego , że nie przepadam za świeżakami, ale też i dlatego że żądnego wcześnie nie próbowałam w paleniu a jedynie w sklepie , na sucho.
Kupiłam więc w formie tart kilka świeżych zapachów, i szukam ideału.
Miłości może nie być, byle było ładnie, świeżo i czysto.
Do palenia raz na jakiś czas.
"Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: świeże pranie z nutą cytryny, jabłka oraz lawendy."
Szalenie fajne jest to, że przy pierwszym wosku ze świeżych zapachów jakie kupiłam od razu trafiłam na ten, który chcę mieć w formie świecy.
Fluffy Towels czyli zapach czystych ręczników.
Fajny zapach kojarzący się ze świeżo wywieszonym praniem.
Praniem, które było potraktowane jakimś klasycznym , kwiatowym płynem do płukania. Nie czuję proszku, tylko po prostu świeżość dopiero co wypranego prania.
Świeżość i czystość to właśnie pierwsze skojarzenia jakie mam z tym zapachem.
Właśnie o coś takiego mi chodziło.
Wosk jest bardzo intensywny i mam nadzieję, że ze świecą będzie podobnie bo już ją zamówiłam.
Znacie Fluffy Towels?
Lubicie zapachy czystości?
UWielbiam świeże zapachy
OdpowiedzUsuńzrobiło się świeżo i wiosennie ;D
OdpowiedzUsuńWosk znam i ten zapach podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńLubię go, to jeden z moich pierwszych wosków. Zdecydowanie łądniejszy niż Clean Cotton (jest da mnie za ostry)
OdpowiedzUsuńnie znam zapachu
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńLubimy takie świeże zapachy :) Pod warunkiem, że nie jest to aromat proszku :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale przekonuje mnie wizja świeżości :)
OdpowiedzUsuń