Moonlight jest zapachem z kolekcji Q1 2016 My Serenity. Jak widać , skoro odpaliłam go dopiero wczoraj, to na sucho jest zapachem totalnie nie moim. O tym jak jest w paleniu przeczytacie za chwilę.
"Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu bambusa, nut drzewnych i paczuli."
Etykietka śliczna i klimatyczna co widać na zdjęciu.
Sam zapach jest mieszaniną czegoś świeżego, rześkiego i trochę męskiego.
Przypomina mi tanią, męską wodę po goleniu wymieszaną z proszkiem do prania . Średnio to fajne, nie całkiem brzydkie ale i nie zapadające w pamięć. Moc bardzo dobra.
Więcej jednak nie kupię.
Nie wiem w sumie komu polecić ten zapach, czy tym z Was które się lubują w świeżych praniowcach czy w zapachach męskich.
Znacie Moonlight?
Ja znam, ale nie koniecznie jutro będę pamiętać jak pachniał.
Nie znam ciekawe czy też by mi się tak kojarzył 😊
OdpowiedzUsuńIle ludzi tyle opinii jak wiadomo 😊
UsuńA to właśnie jeden z tych zapachów które wpisują się w moje gusta :D
OdpowiedzUsuńToż to mówię,co nos to opinia 😊
UsuńRozbawiłaś nas tą tanią wodą po goleniu - chyba nie chcemy zapoznać się z tym zapachem!
OdpowiedzUsuńHehe no co kto lubi 😊
Usuń