Zdecydowanie polubiłam poranne palenie wosków, nie ma kłopotu i obaw jak ze świecą, że nie zdążą się odpalić do ścianek. W czeluściach zapasów odnalazłam dwa woski Kringle, kupione kiedyś na goodies, nie wiem jak to się stało , że jeszcze o nich nie pisałam.
"Wosk (Breakable Wax Potpourri) marki Kringle Candle o zapachu świeżego kokosa w połączeniu z aromatem tropikalnego drewna i nutą kwiatu orchidei"
Kringle Candle Coconut Wood jest niestety nie moim zapachem :( .
Jest perfumeryjny, kokosowy z delikatnymi drzewnymi nutami.
Moc jak na kringle...słaba , owszem jest wyczuwalny ale kiepsko. Potrzebowałam dwie zamiast jednej kostki.W tym przypadku mi to nie przeszkadza, bo średnio mi się podoba.
Znacie Coconut Wood?
Nie znam go, ale kocham kokos, więc pewnie mimo wszystko chciałabym dać mu szansę.
OdpowiedzUsuń