środa, 12 grudnia 2018

Chloe Fleur De Parfum

Czas na kilka słów o kolejnym zapachu z mojej toaletki, choć toaletka to trochę za dużo powiedziane. 
Perfumy w moim przypadku mieszkają w szafie, nic nie jest na widoku, bo wiem  że najlepiej się czują w zaciemnionym miejscu. Obecnie posiadam nie wielki pokój kosmetyczno torebkowy, w którym mieści się moja wymarzona toaletka oraz szafa na kosmetyki w tym perfumy i Obagi.
Szafa chroni obagi przed kotami a perfumy przed światłem 😂.


"Chloe Fleur de Parfum marki Chloé to kwiatowe perfumy dla kobiet. Chloe Fleur de Parfum został wydany w 2016 roku. Chloe Fleur de Parfum stworzyli Michel Almairac i Mylene Alran. 
Nutami głowy są werbena, bergamotka i grejpfrut; 
nutami serca są róża, kwiat wiśni, czarna porzeczka i brzoskwinia; 
nutami bazy są ryż, cedr i białe piżmo

Subtelna kombinacja elegancji i zmysłowości, daje poczucie delikatnego dotyku miękkiego jedwabiu na skórze. Nuta serca pochodzi z samego serca róży. Co zaskakujące, otwiera się orzeźwiającymi nutami przywołującymi woń malin. Nigdy wcześniej róża Chloé nie wykazywała tylu owocowych barw. Werbena dodaje świeżości i świetlistego zielonego wymiaru, który sublimuje luksusowe serce róży, jednocześnie utrzymując całkowitą delikatność. Kwiat wiśni ulatuje z nutami mlecznego migdału. Wypełnione słodyczą, dopełniają kompozycję."


Nie potrafię jednoznacznie wskazać jaki typ perfum jest moimi ulubionymi.
Na pewno lubię nuty owocowe, kwiatowe ale wanilia nie przesadzona też jest mile widziana. 
Obecnie mam trzech perfumowych ulubieńców, jest to Coco Mademoiselle, Armani Si i Black Opium. Ale za nimi, jest mnóstwo innych zapachów , które lubię i grono takich , których jeszcze nie próbowałam. 

Chloe kupiłam już jakiś czas temu, w tym okresie kiedy kupowałam zapachy totalnie w ciemno.
Nuty zapachowe mi się spodobały i największa flaszka podczas zakupów na Iperfumy wpadła po prostu do koszyka.
Zdarza się 😀. Ogólnie mam takie zboczenie, że pomimo iż małe flaszki wyglądają uroczo i świetnie nadają się do torebki, to w kwestii finansowej duże , pomimo że droższe wychodzą taniej. Dlatego zawsze kupuję największe i bardzo rzadko denkuję flakony.
Prędzej jakiś zapach zdąży mi się znudzić i zmienić właściciela niż go zużyję.


Chloe Fleur to dla mnie zapach kwiatowo owocowy.
Klasycznej Chloe nie znam, ale podobno Fleur ma z nią sporo wspólnego.
Jest bardzo trwała.
Wyczuwam w niej najbardziej różę, którą bardzo lubię w perfumach. Ale też werbenę i kwiat wiśni co się tyczy przewodnich, kwiatowych nut.
Gdyby nie było owoców, takich jak wyczuwalne przez mnie brzoskwinia , porzeczka czy grejpfrut na pewno nie podobała by mi się aż tak.
Bardzo lubię zapachy które w swoich nutach mają owoce, choć czyste owoce u mnie mile widziane są tylko latem. Jesienią i zimą lubię je w połączeniu z piżmem czy kwiatami jak to jest w przypadku tej wersji Chloe.

Jest to dla mnie dość prosta, kwiatowo owocowa kompozycja , trwała ale blisko skórna, żadnego ogona czy pazura. Ot, taki zapach na co dzień do pracy.

Znacie Chloe Fleur De Parfum?


8 komentarzy:

  1. Nie znam go, ale uwielbiam zapachy Chloe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ten zapach jest przyjemny, psokojny i miły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak,mysle ze spokojny to pasujace do niego okreslenie

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze tej wersji Chloe. Podoba mi się ten dodatek owoców. Jestem ciekawa jak to pachnie i koniecznie muszę sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń