Kiedy ostatnio na blogu pojawiła się jakaś opinia o świecy lub wosku?
Bodajże w maju. Oj , miałam przerwę od palenia i od świecowych zakupów.
Wciąż to jednak nie znaczy, że nie mam co palić.
Czas chyba wrócić , choć częściowo do pachnących opinii.
Bodajże w maju. Oj , miałam przerwę od palenia i od świecowych zakupów.
Wciąż to jednak nie znaczy, że nie mam co palić.
Czas chyba wrócić , choć częściowo do pachnących opinii.
"Plastry świeżo pokrojonego cierpkiego grejpfruta, obłożone rześkimi listkami ogrodowej mięty i oprószone cukrem"
Wszelkie owocowe nuty są u mnie mile widziane, a cytrusowe w szczególności.
Jeśli te cytrusy są jeszcze czymś fajnym złamane, to w ogóle jest świetnie.
Owocowe zapachy lubię palić nie tylko latem a o każdej porze roku.
Tak i jest z tym gagatkiem.
Juicy Grapefruit to świetny zapach świeżego grejpfruta, któremu brak lekkiej cierpkości , którą lubię w Pink Grapefruit ale za to jest tu słodycz cukru i fajnie wyczuwalna mięta.
Całość komponuje się świetnie i przywodzi na myśl kolorowego drinka.
Cierpkość złamana cukrem a słodycz miętą.
Świetny zapach.
Moc jest bardzo dobra, świeca palona w salonie , w latarence , przy zamkniętych oknach , bo zimno jest wyczuwalna w całym pokoju i wychodzi na przed pokój.
Idealnie.
Mam trochę zaległości w nowościach, ale i we wcześniejszych kolekcjach , które nabyłam a nie paliłam kilka miesięcy. Teraz jest idealny czas na odpalanie wosków i świec, nie sądzicie?
Owocowe zapachy lubię palić nie tylko latem a o każdej porze roku.
Tak i jest z tym gagatkiem.
Juicy Grapefruit to świetny zapach świeżego grejpfruta, któremu brak lekkiej cierpkości , którą lubię w Pink Grapefruit ale za to jest tu słodycz cukru i fajnie wyczuwalna mięta.
Całość komponuje się świetnie i przywodzi na myśl kolorowego drinka.
Cierpkość złamana cukrem a słodycz miętą.
Świetny zapach.
Moc jest bardzo dobra, świeca palona w salonie , w latarence , przy zamkniętych oknach , bo zimno jest wyczuwalna w całym pokoju i wychodzi na przed pokój.
Idealnie.
Mam trochę zaległości w nowościach, ale i we wcześniejszych kolekcjach , które nabyłam a nie paliłam kilka miesięcy. Teraz jest idealny czas na odpalanie wosków i świec, nie sądzicie?
Mam w swoich zbiorach wosk o tym zapachu - uwielbiam grejpfruty, w tej formie także bardzo przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJa też właśnie zimę chętniej sięgam po "palone" zapachy, tylko że mam woski, a świecy żadnej :)
OdpowiedzUsuńgrejpfruta chcę :) nawet ostatnio miałam fazę że świeży dodawałam np do kąpieli aby mieć taki naturalny aromat w wodzie :D
OdpowiedzUsuńOj tak zapach Pink Grapefruit jest niezwykle realnie odzwierciedlony ;)
OdpowiedzUsuńo ja! Ale bym chętnie paliła te świece :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece od nich.
OdpowiedzUsuń