Bielenda Eco Nature woda tonizująca nawilżająco kojąca

 Kolejnym produktem z ostatniego boxa Pure Beauty Vibrant Charm jaki zaczęłam testować od razu była woda tonizująca. Skusił mnie do tego jej zapach, o którym zaraz Wam napiszę.

Bielenda Eco Nature Śliwka kakadu + Jaśmin + Mango - woda tonizująca nawilżająco - kojąca

" W wodzie tonizującej znajdziesz 99% składników pochodzenia naturalnego. Produkt gwarantuje optymalny poziom nawilżenia Twojej skóry, neutralizuje poziom pH, który mógł zostać zaburzony podczas jej mycia. Odświeża skórę i koi podrażnienia, doskonale przygotowuje naskórek do dalszej pielęgnacji. Recepturę wzbogaciliśmy o dobroczynne składniki. Śliwka kakadu jest świetnym antyoksydantem, rozświetla i wspiera elastyczność naskórka. Jaśmin doskonale zmiękcza skórę i koi ją. Mango posiada silne właściwości nawilżające naskórek. "

Mango w kosmetykach powoduje u mnie zawsze przyspieszone bicie serca. No uwielbiam ten owoc. Zarówno w wersji surowej jak i wszystkie jego zapachy - w perfumach czy w kosmetykach pielęgnacyjnych. Jaśmin to mój kolejny ulubieniec, więc sami rozumiecie , dlaczego zaczęłam testy jak tylko odpakowałam pudełko 😅. 

Mgiełka znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 200ml z atomizerem wygodnym w użyciu.

Pachnie przepięknie, owocowo, intensywnie wyczuwalny jest aromat mango z lekkim kwiatowym podbiciem .

Używałam jej do tonizowania twarzy rano jak i wieczorem. Czasem aplikując na wacik a czasem bezpośrednio na twarz. Dodatkowo jeśli było gorąco to używałam jej w formie odświeżenia twarzy w ciągu dnia i spisywała się świetnie. 

Bardzo fajnie nawilża skórę nie pozostawia na niej żadnego nieprzyjemnego uczucia typu lepkość. Do tego cudownie pachnie. Świetny produkt na lato jak dla mnie, bo w te upały nosiłam ja po prostu w torebce i w ciągu dnia mogłam odświeżyć twarz, więc trochę ją traktowałam jak wodę termalna 😝. Nie wiem co by się stało gdybym miałam makijaż, bo rzadko noszę a już na pewno nie w upały 😁.

Znacie ta mgiełkę tonizującą?