Ale nie ma tego złego, bo przynajmniej wzięłam się za intensywne nawilżanie skóry, w obawie przed nadmiernym jej wysuszeniem. Zaczęłam znów używać zapomniany na chwilę przeze mnie Biooliwkowy luksusowy krem silnie regenerujący do skóry suchej i bardzo suchej. Krem ten ma fantastyczną masłowatą konsystencję i delikatny świeży zapach. Dzięki zawartości D-panthenolu i Alantoiny działa kojąco i nawilżająco na skórę - a więc super przy poparzeniach słonecznych.
Więc od wczoraj wsmarowywuję w siebie to mazidło, zapewne do końca tygodnia już się skończy po mimo,że jest wydajne, ale zostało mi go ok 1/3-1/4 opakowania.
A jak się skończy to już mam dylemat co zacząć używać do pielęgnacji ciała, a wybór mam taki:
Od lewej:
-Bingo spa Kolageneowe mleczko do ciała /algi,rumianek,jedwab
-BingoSpa migdałowe masło do ciała
-Dax Perfecta Antycellulitowe masło do ciała pomarańcza z wanilią
-Greckie Skarby Body Lotion oliwkowy
-Fennel Body Butter Różowy grejpfrut
-Fennel Body Butter Cytrynowy Mirt
Co proponujecie?
Czego wy używanie po poparzeniach słonecznych?
jestem ciekawa tego migdałowego masła do ciała :)
OdpowiedzUsuńja też jestem bardzo ciekawa opinii na temat BingoSpa
OdpowiedzUsuńprzypomina mi się jak kilka lat temu zasnęłam nad książką na słoneczku i zostałam obudzona po dwóch godzinach :D dwa tygodnie nie spałam na plecach, nie mówiąc o tak spalonych udach, że usiedzieć dłuższej chwili nie mogłam ;/
Hmm szczerze mówiąc :P to myślałam żeby masło migdałowe i pomaranczowo - waniliowe - ze względu na słodkie zapachy -tak mi sie zdaje - odłożyć na jesien:P
OdpowiedzUsuńa na lato myslałam nad lotionem - bo lekki i antycellulitowy przy okazji, ew kolagenem lub którymś masłem fennel:P
To z algami ;D
OdpowiedzUsuńja miałam styczność z masłami fennel- ale nie zdradze opinii jeszcze :P
OdpowiedzUsuńCytrynowy Mirt!<3
OdpowiedzUsuń